MagSafe Duo jest potwornie drogi, a do tego słabszy od zwykłej ładowarki Apple

MagSafe Duo Charger wciąż czeka na swoją premierę w sklepie. Wiemy jednak, że ładowarka, która ma ładować iPhone’a i Apple Watcha jednocześnie, oferuje mniej mocy niż pozostałe ładowarki firmy. Przypomnijmy, że cena urządzenia to 679 złotych.

Tegoroczne premiery iPhone’ów wzbudziły sporo emocji. Jedną z nowości zaprezentowanych przez firmę jest MagSafe, czyli okrągły układ magnesów na tylnym panelu, który pozwala na ładowanie iPhone’a przy pomocy nowej ładowarki od Apple.

Produkty MagSafe

By korzystać z MagSafe, musimy nabyć wyżej wspomnianą ładowarkę MagSafe Charger, która dostępna jest, (a w zasadzie wkrótce będzie) w dwóch wariantach.

MagSafe Charger to standardowa pojedyncza ładowarka, która pozwala na naładowanie iPhone’a z mocą do 15 W. Jej cena w Polsce to 199 złotych.

Apple oferuje jednak też droższą opcję. To MagSafe Duo Charger, czyli ładowarka, dzięki której naładujemy jednocześnie smartfona i smartwatcha od Apple. Nie jest ona jeszcze dostępna w sprzedaży, jednak już widnieje w sklepie Apple, z dopiskiem „już wkrótce”. Koszt MagSafe Duo Charger to 679 złotych. Cena powala.

MagSafe Duo najsłabszy w portfolio

Na stronie Apple niedawno pojawiły się zaktualizowane informacje, sugerujące, że MagSafe Duo będzie w stanie naładować sprzęty z mocą do 11W za pomocą adaptera 20 W, a maksymalne osiąga moc 14W z adapterem o mocy minimum 27W. Koszt adaptera 30W w sklepie Apple to kolejne 249 złotych. Przypomnijmy, że to wciąż mniejsza moc niż standardowej MagSafe Charger, która naładuje iPhone’a z mocą do 15W.

Wow, Apple has just updated the MagSafe Duo page. The $129 charger only gets you 11 watts for charging with a 20 watt brick, or 14 watts with a 27 watt brick. That compares to 15 watts you get with the solo MagSafe charger. pic.twitter.com/Z9iWM4PGpU

— Mark Gurman (@markgurman) November 18, 2020

Niezależnie od tego, większość klientów Apple zapewne zdecyduje się na standardowe ładowanie przez kabel, którego cena w polskim sklepie to 99 złotych. Takie rozwiązanie naładuje smartfona z mocą 20W.

Jak widać Apple może nieźle zarobić na swojej nowej strategii usunięcia akcesoriów z pudełek. Pytanie, czy ktoś skusi się na tę potwornie drogą i mało efektywną podwójną ładowarkę.

Źródło