Nadal z utęsknieniem czekasz na polską dostępność Google Pixel 5? Nie jesteś jedyny, ale zanim zdecydujesz się na zakup, to być może zainteresują Cię doniesienia o następcy. Tak może wyglądać Google Pixel 6 – choć to bardzo życzeniowe myślenie.
Najnowszy smartfon Google nie zdążył jeszcze dobrze trafić do sklepów, a w Polsce nie ma po nim śladu, a do sieci trafiają już pierwsze przecieki na temat możliwego wyglądu następcy. Jeśli tak faktycznie wyglądałby Google Pixel 6, to można by mówić o najładniejszym modelu w historii producenta.
Przeciek pochodzi z oficjalnej strony Google, ale jest bardzo mocno „pisany palcem po wodzie”. Czasami jednak i takie wskazówki okazują się cenne – Google jest znane z tego, że ukrywanie szczegółów specyfikacji i wyglądu swoich telefonów wychodzi im… wcale. Do tego stopnia, że na długo przed premierą w sieci pojawiają się recenzje – zapewne „przypadkiem”.
Tym razem na grafice tłumaczącej działanie kolejnej funkcji Google Pay wypłynął render urządzenia, którym teoretycznie mógłby być Google Pixel 6. Autor przecieku mówi o „minimalnym notchu” – moim zdaniem to raczej głośnik do rozmów. Sugeruje to również wygląd interfejsu, bo aplikacja jest wyraźnie przesunięta ku dolnej krawędzi – zupełnie, gdy na górze znajdowała się belka.
Zupełnie inna sprawa to grubość ramek. Tym razem jest bardziej wiarygodnie, bo przecież już w Pixelu 5 są imponująco cienkie – co ważniejsze, nie brakuje im też symetrii.
To oczywiście bardzo, bardzo wczesny i niepewny przeciek. Premiera smartfona odbędzie się najwcześniej za 10 miesięcy, a do tego czasu bardzo dużo może jeszcze się pozmieniać. Póki co nie jesteśmy w stanie w Polsce kupić nawet Google Pixel 5 5G – fanom tych smartfonów pozostaje co najwyżej koszmarnie zbyt drogi Google Pixel 4a.
Google Pixel 4a pojawił się w Polsce! Cena jest absurdalna, ale nie trać nadziei
Ceny Google Pixel 6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.