Producent oficjalnie potwierdził datę premiery Redmi Watch. Pierwszy smartwatch tej marki zadebiutuje 26 listopada, czyli już jutro. Wraz z nim pojawią się dwa bardzo ciekawe średniaki z 5G: Redmi Note 9T oraz Redmi Note 9T Pro. Które z tych urządzeń jest najciekawsze?
Redmi Watch to dość nieoczekiwana premiera – zegarek wcześniej pojawiał się w przeciekach (jako Xiaomi Mi Watch Lite), ale nie spodziewaliśmy się, że smartwatch będzie miał swoją premierę jeszcze w listopadzie. Dzisiaj producent oficjalnie potwierdził, że już kolejnego dnia zobaczymy pierwszy taki sprzęt w ofercie Redmi.
Producent w dość niecodzienny sposób potwierdził debiut Redmi Watch. Grafika promująca to wydarzenia pokazuje zegar do złudzenia przypominający Big Ben’a – choć poza kształtem (smartwatch ma oferować kwadratowy – lub prostokątny – wyświetlacz) raczej nie ma z nim za wiele wspólnego. To nie jest nawet topowy model. Być może wyjaśnienie zobaczymy podczas premiery 26 listopada – czyli już jutro.
Jeśli chodzi o specyfikację, to mamy do czynienia ze standardem w wydaniu Xiaomi. Koperta Redmi Watch będzie skrywać wyświetlacz o przekątnej 1.4 cala, w środku znajdzie się miejsce dla ogniwa o pojemności 230 W, a ładowanie będzie miało moc 5W – raczej nie w bezprzewodowej technologii.
Najlepsze smartwatche na rynku. Którego kupić pod koniec 2020 roku?
Smartwatch Redmi Watch nie jest gwoździem programu podczas jutrzejszej premiery. Jeśli wszystkie przecieki się potwierdzą (a mają solidne podstawy), to Redmi Note 9 5G oraz Redmi Note 9 Pro 5G (w Europie prawdopodobnie debiutujące jako Redmi Note 9T i 9T Pro – o ile do takiego debiutu dojdzie) staną się z miejsca nowymi królami opłacalności.
Oto data premiery Redmi Note 9T. Za takie średniaki kochaliśmy Xiaomi
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.