OnePlus 9E ma być trzecim członkiem debiutującej w marcu rodziny OnePlus 9. Smartfon będzie przedstawicielem średniej półki cenowej, ale wcale nie ma to być następca OnePlusa Nord. Czy na pewno taki model jest potrzebny na rynku?
Głowa – jak mówi przysłowie – od przybytku nie boli, ale przecież co za dużo, to niezdrowo. Paradoksalnie oba powiedzenia są prawdziwe, jeśli mówimy o ostatniej polityce OnePlusa. OnePlus 9E to tylko pokłosie tych działań.
Producent, który przez lata był po prostu Apple z Androidem, ale w dobrym znaczeniu, rozmienia się na drobne. Dla nich to dobrze, bo bogatsza oferta to więcej sprzedanych urządzeń. Dla użytkowników to źle, bo to już nie są flagowce, które bez wahania można polecić każdemu geekowi. Zróbmy krótki rachunek sumienia.
Według kolejnego już przecieku seria OnePlus 9 będzie się składała nie z dwóch, ale z trzech smartfonów. Jeśli więc polityka wydawnicza producenta się nie zmieni, to portfolio OnePlusa w 2021 roku będzie wyglądać następująco:
Sporo tego, prawda? Oczywiście po drodze może dość do tego OnePlus 9T Pro, którego zdecydowałem się nie umieszczać na liście, skoro w tym roku OnePlus 8 Pro nie doczekał się odświeżonej wersji. Przykro patrzeć, że producent dla nerdów staje się po prostu kolejną maszynką do robienia pieniędzy. Nie dziwię się, że poprzedni CEO zrezygnował z funkcji.
Więcej swoich żali na OnePlusa wylałem w poniższym felietonie. Jeśli jesteś ciekawy, jak producentowi udało się oddalić od filozofii Never Settle w kierunku bycia Oppo z lepszym softem, to zapraszam do tego tekstu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…