Realme Q2 Pro w nowych kolorach przykuwa wzrok. W tej cenie specyfikacja to poezja

Nowy Realme Q2 Pro doczekał się odświeżonych wariantów kolorystycznych, które upiększają naturę jego tylnego panelu. Telefon wygląda w nich znakomicie i świetnie sprzedałby się także w Polsce, ponieważ ma bardzo mocną specyfikację techniczną.

Realme Q2 Pro 5G to jeden z tańszych smartfonów z 5G, który może się pochwalić bardzo mocną specyfikacją. Nie jest on oczywiście najtańszym modelem z siecią nowej generacji, ale całokształt jego danych technicznych każe go nazwać opłacalnym smartfonem.

Barwny Realme Q2 Pro kusi specyfikacją

Tak w rzeczywistości jest – Q2 Pro 5G to warty zakupu telefon, choć jego dostępność w Polsce stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie wiemy bowiem, czy Realme kiedykolwiek wyśle go do nadwiślańskich sklepów. To wielka szkoda, tym bardziej że w nowych kolorach wygląda on zjawiskowo.

Dwa nowe warianty zaczynają pojawiać się w chińskich salonach: niebieski Sea Blue i biały Fantasy White. Oba są błyszczące, przykuwają wzrok i mienią się, zmieniając barwy, w zależności od kąta patrzenia.

Dodatkowo Realme postarało się, aby Q2 Pro nie odbiegał zanadto od obowiązujących standardów: na tylnym panelu znalazła się prostokątna ramka na aparaty fotograficzne. Z tym elementem jeszcze długo się nie rozstaniemy, co dobitnie udowadnia styl Galaxy S21.

Fani Realme w Chinach dostali podwójną niespodziankę, gdyż nie tylko kolor obudowy się zmienił, ale też cena. Mocny wariant z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na dane doczekał się obniżki ceny z 1799 do 1499 yuanów, czyli do 845 zł. To wręcz bajkowa kwota mogąca przyczynić się do wielkiego wzrostu popytu.

Gdyby Q2 Pro 5G kosztował w Polsce mniej niż 900 zł, natychmiast zostałby ogłoszony materiałem na hit. Mamy bowiem do czynienia ze średniakiem z 5G, baterią 4300 mAh z ładowaniem aż 65 W, ekranem Super AMOLED i aparatem 48 MP. To mocne argumenty w walce np. z telefonami od Xiaomi.

Przeczytaj też:

Smartfony z 5G stały się tak absurdalnie tanie, że aż trudno w to uwierzyć!

Źródło