Już na początku 2021 roku w życie wejdzie nowa funkcja, która pozwoli użytkownikom iPhone’ów zablokować śledzenie przez reklamodawców. Decyzja Apple może mocno odbić się na deweloperach.
Apple kilka miesięcy temu poinformował, że ma w planach wprowadzenie w iOS 14 funkcji, która pozwoli użytkownikowi zdecydować, czy zezwala on na zbieranie przez aplikacje identyfikatorów reklamowych, które następnie używane są w celach analizy zachowań konsumenta i dostarczania mu odpowiednich reklam.
Deweloperzy niezadowoleni
Taka informacja spotkała się z bardzo negatywnymi reakcjami wielu firm, które uznają, że Apple prowadzi działania antykonkurencyjne. W tej sprawie wypowiedział się nawet sam Mark Zuckerberg, który stwierdził, że taka decyzja odbije się bardzo negatywnie na Facebooku.
Apple nieugięte
Apple nie przejął się jednak krytyką, a funkcja ta pojawi się w iOS 14 już na początku 2021 roku. Według firmy to jedyna droga, jaką Apple może podążyć, by być uczciwym w stosunku do użytkownika. Jednocześnie marka mocno zaznacza, że zasady te muszą być respektowane przez deweloperów. Jeśli w przypadku jakiejś aplikacji się tak nie stanie, skutki dla jej producenta mogą być bardzo dotkliwe.
Zasady będą egzekwowane. Każda forma lub mechanizm śledzenia użytkownika w celu reklamy, lub przekazywania informacji brokerom danych będzie musiał poprosić o pozwolenie. Niespełnienie tego warunku stanowi naruszenie zasad App Store i stanowi podstawę do usunięcia aplikacji
– powiedział The Telegraph Craig Federighi, szef inżynierii oprogramowania Apple.
Przeczytaj też:
Do tych Pixeli trafia ostatnia aktualizacja. Po 3 latach Google kończy wsparcie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.