Xiaomi Mi 11 na mniej niż tydzień przed premierą zdradza ostatnie szczegóły swojej specyfikacji. Poznaliśmy warianty pojemnościowe i przeciek o specjalnej edycji, której tylny panel nareszcie nie będzie wykonany ze szkła. Premiera już 28 grudnia – czy naprawdę jest na co czekać?
Możemy już oficjalnie odliczać dni do premiery Xiaomi Mi 11 – pierwszego smartfona na rynku, który zadebiutuje ze Snapdragonem 888. Dzisiaj sam producent potwierdził datę premiery, a jednocześnie do sieci trafiły informacje o wariantach tego oczekiwanego flagowca. Jest na co czekać?
Xiaomi – choć znane z topowej wydajności – niekoniecznie rozpieszczało nas wariantami pojemnościowymi. Skoro to modele dla największych maniaKów cyferek, to wersje z 12 GB RAM powinny być standardem. Być może w Polsce zmieni to nowa generacja, bo Xiaomi Mi 11 i Mi 11 Pro zadebiutują w następujących opcjach:
- Xiaomi Mi 11 będzie oferowany z 8 GB RAM i 128 GB na dane lub w mocniejszej wersji 12/256 GB,
- Xiaomi Mi 11 Pro otrzyma wariant 8/128 GB, ale do sprzedaży trafi też opcja z 12 GB RAM i 256 GB na pliki użytkownika.
Można powiedzieć, że to standard, ale mnie cieszy jeszcze jeden przeciek. Bardzo chciałbym, żeby okazał się prawdą – szkło jest już nudne, a według dzisiejszych danych niektóre wersje Xiaomi Mi 11 otrzymają skórzany panel (oczywiście to wegańska, a nie naturalna skóra). Nareszcie coś świeżego!
Atmosferę podgrzewa jeszcze fakt, że na mniej niż tydzień przed premierą nie wiemy tak naprawdę, czym Xiaomi Mi 11 będzie różnił się od wersji Pro. Gdzieś tam na horyzoncie widnieje jeszcze wariant Xiaomi Mi 11 Pro+, o którym na dobrą sprawę nie wiemy nic. Różnice najpewniej znajdziemy w aparacie, ale wszystko wskazuje na to, że nawet kupując najtańszy model, dostaniemy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości QHD+ oraz częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz.
Rycerzu, szykuj konia: oto oficjalna data premiery Xiaomi Mi 11!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.