Xiaomi Mi Mix Alpha 2 to następca smartfona, który wcześniej zadziwił cały świat. Tym razem możemy przyjrzeć się temu zjawiskowemu smartfonowi, dzięki renderom opartym na szkicach patentowych. Opad szczęki jest gwarantowany.
W 2020 roku widzieliśmy sporo innowacyjnych modeli. Niektóre miały składane ekrany, inne rozwijane, a w 2021 takich konstrukcji będzie jeszcze więcej. Żaden z nich nie wygląda jednak nawet w połowie tak zjawiskowo, jak Xiaomi Mi Mix Alpha 2, którego renderami podzielił się serwis LetsGoDigital. Kosmos, po prostu kosmos.
Już pierwowzór, który nigdy nie trafił do oficjalnej sprzedaży (choć sami znaleźliśmy co najmniej jedną możliwość zakupu) prezentował się niesamowicie. Niemal dookoła pokryty był ekranem, a jedynie na tylnym panelu znalazło się miejsce dla paska obudowy z aparatami. Konstrukcja następcy jest jeszcze bardziej imponująca, bo dosłownie cały jest ekranem – bez najmniejszego zaburzenia.
Skoro już jesteśmy przy zapleczu fotograficznym, to całość znajduje się na wysuwanej tacce – coś, co w tym roku niestety poszło w odstawkę na rzecz dziurek w ekranie. Nie ma oczywiście potrzeby wymyślania lokalizacji aparatu do selfie, bo potrójny zestaw obiektywów będzie w stanie zrobić kapitalne autoportrety. Ramki w zasadzie nie istnieją, a ekran jest wszechobecny.
Tak futurystyczna konstrukcja budzi naturalnie pewne obawy. Wykonanego w ten sposób urządzenia w żaden sposób nie da się zabezpieczyć przed ryzykiem mechanicznego uszkodzenia, a nawet najmniejszy upadek może skończyć się rozbiciem tak wielkiej połaci szkła. Alternatywnie wyświetlacz można ochronić plastikiem, ale toraczej kiepski pomysł.
Mało zadziwiający? No to dodajmy do tego złącza słuchawkowe, o którym Xiaomi we flagowcach zapomniało już dawno. Taki Mi Mix Alpha 2 jest chyba zbyt piękny, żeby mógł być prawdziwy.
Rendery nie są oczywiście pozbawione podstaw. Choć nic nie gwarantuje, że Xiaomi w 2021 pokaże tak niesamowicie wyglądającego smartfona, to grafiki powstały na bazie szkiców patentowych złożonych przez chińskiego producenta. W oryginale wygląda to tak, jak poniżej:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.