Vivo X60 Pro+ to flagowiec, który dość nieoczekiwanie wyrósł na jedno z najciekawszych urządzeń w topowej półce cenowej. Premiera zbliża się wielkimi krokami – zobaczymy, czy trafi do Polski oficjalnymi kanałami sprzedaży.
Masz wrażenie, że rynek flagowców w Polsce ostatnio stał się nieco monotonny? Brakuje nam nowych modeli w topowej półce, które choć trochę odróżniają się od konkurencji podejściem do projektowania. Jednym z nich jest Vivo X60 Pro+, którego szybki debiut został właśnie potwierdzony.
Rynek polskich flagowców, jak na pewno zauważyliście, nieco skurczył się przez nieobecność Oppo. Chiński producent ostatnio zaniedbuje Polskę, a takie modele, jak Reno Ace czy Find X2 nigdy nie trafiły do sprzedaży w naszych sklepach. Powstałą w ten sposób lukę idealnie mogłoby wypełnić Vivo. Filozofia marki jest bardzo zbliżona do Oppo.
Mamy więc mocną specyfikację, szybkie ładowanie i niezłe aparaty z akcentem na nagrywanie wideo. Flagowcem, za którego debiut w Polsce prywatnie trzymam kciuki, jest Vivo X60 Pro+. Dzisiejsza certyfikacja w chińskim 3C tylko przypieczętowuje jego szybki debiut. Sporo czasu minie, zanim znajdzie się w naszych sklepach, ale jest na co czekać.
Wystarczy popatrzeć, jak wyśrubowaną specyfikację mają średniaki Vivo. Ekran AMOLED 120 Hz, spore baterie i design to mocne strony. Przypomnę też, że OriginOS, czyli zupełnie nowa wersja nakładki na telefonach Vivo nie ma już nic wspólnego z pomieszanym oprogramowaniem, z którym ich modele debiutowały w Chinach. Takich flagowców potrzebujemy – świeżej krwi.
Oczekiwania budzi zwłaszcza zaplecze fotograficzne. Przypomnę, że bezpośredni poprzednik – Vivo X50 Pro+ – był według DxOMark jednym z najlepszych fotosmartfonów 2020 roku. Z niecierpliwością czekam, w jakim kierunku pójdą z rozwojem gimbalowej kamery – tego nie próbuje jeszcze konkurencja.
Preludium tego, czego możemy spodziewać się po premierze tego flagowca znajdziesz w naszym tekście o premierze Vivo X60 i Vivo X60 Pro:
Vivo X60 i X60 Pro oficjalnie. Ekran 120 Hz, procesor 5 nm i cena powalają!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.