iPhone 12 jest dostępny na rynku już od kilku miesięcy, aczkolwiek dopiero teraz dowiadujemy się kolejnych istotnych ciekawostek na jego temat. Okazuje się bowiem, że złożenie iPhone’a 12 nie jest tanią zabawą. Można powiedzieć, że to aż cud, że cena końcowa tego smartfona nie poszybowała znacząco w górę. Jest jednak jedno ale, o którym trzeba pamiętać.
iPhone 12 jest droższy od iPhone’a 11 aż o 21%!
Z nowej analizy i researchu materiałów oraz komponentów przeprowadzonego przez firmę Counterpoint wynika, że budowa iPhone’a 12 jest znacząco droższa od jego poprzednika. Złożenie iPhone’a 11 jest aż o 21% tańsze, aniżeli jego następcy. Oznacza to, że najnowszy produkt Apple osiągnął wzrost o jedną piątą kosztów w produkcji w stosunku do modelu z poprzedniego roku i powodów ku temu jest kilka.
Z raportu wynika bowiem, że wyprodukowanie 128 GB urządzenia kosztuje Apple do 431 dolarów, co przekłada się na 26% wzrost w stosunku do iPhone’a 11. Taki obraz klaruje się z najnowszych informacji posiadanych przez firmę Counterpoint, która przeprowadziła analizę materiałów potrzebnych do skomponowania nowego produktu.
Nawet pomimo przyoszczędzenia 27 dolarów na uproszczonym designie elementów nadawczo/odbiorczych, cena wykonania modelu 5G na rynki zagraniczne wzrasta o 18%. Największy wzrost kosztów materiałów znajduje się w obrębie wytworzenia komponentów potrzebnych do działania modułu 5G, wyświetlacza, płyty głównej czy samego procesora.
Żeby jeszcze bardziej unaocznić, jak drogie są pojedyncze, ale najważniejsze elementy składowe iPhone’a 12 wystarczy zauważyć jedną rzecz. Otóż zaprojektowane przez Apple takie elementy jak układy A14 Bionic i UWB stanowią aż 16.7% wszystkich kosztów materiałowych. Natomiast przejście z ekranu LCD na OLED to wzrost kosztów o 23 dolary na jednym egzemplarzu.
Apple wpadł na świetny pomysł. iPhone’a naładujesz… MacBookiem!
Ekologia czy pieniądze? Brak słuchawek i ładowarki wyjaśniony
Od początku nie chciało mi się wierzyć w to, że za brakiem słuchawek i ładowarki w pudełku stoi tylko i wyłącznie ekologia. Apple chwali się, że chce być neutralną firmą pod względem produkcji dwutlenku węgla do atmosfery, do 2030 roku.
Tymczasem powyższy raport daje jasny obraz sytuacji, przed którą stanęła firma. Albo podnieść ceny urządzeń, albo uszczuplić produkt. A skoro ostatecznie firma i tak by chciała zrezygnować z pewnych elementów (owe słuchawki przewodowe na rzecz bezprzewodowych czy ładowarka) to można to wszystko ładnie pożenić i upiec kilka pieczeni na jednym ogniu.
Tu za darmo dostaniesz ładowarkę do iPhone’a – a to duży problem dla Apple
Oczywiście to tylko moje domysły, ale patrząc na drożyznę niektórych komponentów i presję wobec wciskania nowych technologii czy nowości w szerokim tego słowa znaczeniu wszystko jest trudne do pogodzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że właściwie potwierdziły się nasze przypuszczenia i Apple nie pozbyło się słuchawek i ładowarki tylko i wyłącznie z uwagi na dobro planety.
Kalkulacja na chłodno pokazuje, jak mogło być naprawdę.
iPhone 12 utrzymał cenę, ale co będzie za rok?
Wydaje się jasne, że Apple nie chciało, aby cena iPhone’a 12 była wyższa niż „jedenastki”. Osiągnięto to kompromisem, który podobać się może tylko samej firmie. O ile brak słuchawek można przeboleć, o tyle dla konsumentów brak ładowarki to bolączka nie do przejścia i zmuszanie do kolejnych inwestycji. W szczególności dla osób, które wymieniając smartfona, sprzedają jego poprzedni model.
Kompaktowy iPhone 12 mini to słaby pomysł? Te wyniki dają do myślenia
Po zeszłorocznych ruchach ze strony Apple ciężko przewidzieć, co będzie na jesieni 2021 roku. Osobiście celowałbym w utrzymanie polityki cenowej przez Apple – być może z minimalnymi wzrostami – rzędu 100-200 zł na modelu w najgorszym przypadku. iPhone 12 mini nie sprzedaje się za dobrze i może Apple w ogóle pozbędzie się go z oferty lub da mu ostatnią szansę przy „trzynastce”.
Największy potencjał leży jednak w usługach i to ich scalanie z ekosystem iOS będzie jednym z największych trendów najbliższych lat, jak również generatorem najwyższych przychodów.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.