Redmi Note 8 Pro powoli wyrasta na kultowego średniaka dla każdego fana wydajności w dobrej cenie. Kolejny miesiąc z rzędu utrzymuje się w pierwszej dziesiątce rankingu AnTuTu – w średniej półce to niesamowite osiągnięcie. Jakie jeszcze wydajne telefony warto kupić w 2021 roku?
Mamy połowę kolejnego miesiąca, czas więc na pierwsze zestawienie w AnTuTu w 2021 roku. Tym razem mówimy od danych z całego świata, ciekawszych dla polskiego użytkownika. Jaki flagowiec oferuje najlepszą wydajność, a jaki średniaki kusi mocą?
Wygląd zestawienia najlepszych flagowców na początku 2021 roku może dziwić, bo przecież na szczycie spokojnie mogłyby znaleźć się modele ze Snapdragonem 888. Zaprezentowane zostały już Xiaomi Mi 11 oraz Vivo IQOO 7 – oba miażdzą obecnego lidera o niemal 100 tysięcy punktów.
Póki jednak nie trafiły poza Chiny, to najwydajniejszym modelem, jaki możesz obecnie kupić w Polsce, nadal pozostaje Huawei Mate 40 Pro z Kirinem 9000 na pokładzie. Różnica w stosunku do Snapdragona 865 i 865+ nie jest duża, ale to jemu należy się palma pierwszeństwa. Co ciekawe, jest nawet mocniejszy od ASUS ROG Phone 3 w mocniejszym wariancie.
Kolejny telefon, jaki znalazł się w pierwszej dziesiątce i jest dostępny w polskich sklepach, to OnePlus 8 Pro (Galaxy Note 20 Ultra w wersji z Exynosem nie załapał się do zestawienia). Najlepszy stosunek ceny do wydajności to domena Xiaomi Mi 10T Pro 5G, a zaraz za nim jest często dostępny w świetnych promocjach Xiaomi Black Shark 3.
Jeśli koniecznie chcesz postawić na Samsunga, to oczywistym wyborem jest Galaxy S20 FE. Nawet w wariancie z 6 GB RAM udało mu się wyprzedzić POCO F2 Pro, który zamyka zestawienie (i jest w nim najtańszy, ale dostępność na początku 2021 roku jest problematyczna).
O ile zestawienie flagowców to zawsze tryumf jednego z dwóch układów, to w średniej półce cenowej jest znacznie ciekawiej. Szkoda, że pierwsza trójka jest całkowicie poza zasięgiem polskiego użytkownika. Najlepszym średniakiem dla Polaka z zacięciem do grania pozostaje Xiaomi Mi 10T Lite.
Kolejne pozycje na liście to długo nic, a później Realme 7. Połączenie mocnego MediaTeka i 8 GB RAM zapewniło mu 8 miejsce w zestawieniu. Jeśli jednak szukasz średniaka w możliwie najniższej cenie, ale nie chcesz rezygnować z wydajności, to Redmi Note 8 Pro jest absolutnym królem opłacalności od kilkunastu miesięcy z rzędu.
https://www.gsmmaniak.pl/1162466/redmi-note-8-pro-czy-warto-2020/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) udowadniają, że eksport nie jest zarezerwowany wyłącznie dla dużych…
Orange Flex przygotował ofertę idealną w ramach ferii zimowych, które właśnie trwają. W aplikacji w…
Wygląda na to, że Google Pixel 6a to naprawdę wytrzymały smartfon. Już niejeden egzemplarz wytrzymał…
Niebawem poznamy najcieńszy flagowiec, który zdetronizuje dotychczasowego króla "składaków", czyli HONOR Magic V3. Do debiutu…
Nowa metoda oszustów jest bezlitosna dla niczego nieświadomych Polaków. Policja wydała ważny apel, wskazując, kto…
DeepSeek to nowe objawienie 2025 roku, czyli chatbot AI, który stał się konkurencją dla ChatGPT.…