Brak ładowarek w nowej serii Galaxy S21 nie przypadł do gustu użytkownikom. Okazuje się, że w Chinach konsumenci będą mogli zdecydować się na wariant z zasilaczem. Dotyczy to jednak jedynie podstawowego modelu.
Jedną z najważniejszych kwestii dotyczących globalnej premiery nowej serii Galaxy S21 jest oczywiście brak ładowarek i słuchawek w pudełkach, której docierają do klientów.
Choć początkowo Samsung wyśmiał takie działanie Apple, to po kilku miesiącach mocno zainspirował się pomysłem firmy z Cupertino i stwierdził, że również wprowadzi to „ekologiczne” rozwiązanie.
Chiny z ładowarką
Okazuje się jednak, że nie wszystkie kraje zostały pozbawione zasilacza w opakowaniu. W Chinach bowiem, co potwierdziło chińskie biuro obsługi klienta Samsunga, smartfony Galaxy S21 dostarczane będą z dołączonymi adapterami do ładowania.
Co ciekawe, taka decyzja dotyczyć będzie najprawdopodobniej jedynie podstawowego wariantu urządzenia, a Galaxy S21+ i Galaxy S21 Ultra również pojawią się na rynku bez ładowarki.
W samym Hongkongu już potwierdzono informację, że jedynie model podstawowy otrzyma zasilacz, pozostałe zaś pojawią się tam na takich samych zasadach jak na całym świecie.
Nie wiadomo dokładnie, co stoi za taką decyzją Samsunga – bardziej spodziewalibyśmy się, że takie smartfony pojawią się w rodzimym kraju producenta – Korei Południowej. To jednak Chińczycy zostali narodem wybranym Galaxy S21.
Możliwe jednak, że Samsung zmuszony będzie wprowadzić smartfony z ładowarkami na jeszcze kilka rynków. To dlatego, że Apple, który jako pierwszy wypuścił telefony bez ładowarek, został zmuszony przez Francję i Brazylię do dołączania tych akcesoriów.
Czy Samsung również podzieli los swojego konkurenta? Przekonamy się już niebawem.
Polecamy:
Tu za darmo dostaniesz ładowarkę do iPhone’a – a to duży problem dla Apple
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.