Vivo Y31 to nowy smartfon chińskiego producenta debiutujący w Indiach, których obywatele uwielbiają tanie średniaki. Y31 ma spore szanse na sukces, ponieważ wygląda niemal jak flagowiec, posiada dużą baterię oraz ma 6 GB RAM. W tej cenie to łakomy kąsek.
Nowy miesiąc zazwyczaj oznacza świeży telefon od Vivo przeznaczony na rynek indyjski – tym razem jest to Vivo Y31, do którego skonstruowania wykorzystano zalegające zasoby magazynowe procesora Snapdragon 662 i nową obudowę inspirowaną flagowcami z serii Vivo X60.
Ten średniak to swoisty miszmasz bardziej i mniej interesujących elementów oferowanych za nieco ponad 16 tysięcy rupii, czyli około 840 złotych netto. Nie jestem przekonany co do pozytywnych wrażeń polskich klientów na specyfikację tego modelu, ale sądzę, że w Indiach może mieć potencjał.
Vivo Y31 zaprezentowany
Zacznijmy od tego, że obecność Snapdragona 662 w smartfonie za ponad 800 złotych to zdzierstwo, ponieważ telefony z tym SoC da się kupić za znacznie mniejsze pieniądze. Vivo najwyraźniej jest tego świadome, bo dorzuca do słabszego procesora aż 6 GB pamięci RAM, czyli solidną ilość.
Dalej jest nieco lepiej, ponieważ za zasilanie wszystkich podzespołów odpowiada bateria o pojemności 5000 mAh z ładowaniem o podwyższonej mocy 18 W. Cały dzień pracy bez dostępu do gniazdka będzie standardem, lecz na przeszkodzie do lepszego wyniku może stanąć wielki ekran.
Matryca ma 6,58 cala i wysoką rozdzielczość Full HD+, a więc będzie pobierać dość sporo energii. Na plus zaliczam jednak sensowne zagospodarowanie frontu oraz płaskie krawędzie, do których tłumnie powracają nawet najlepsze smartfony na świecie.
Specyfikację telefonu dopełnia potrójny aparat fotograficzny osadzony w prostokątnej wysepce przypominającą tę z Vivo X60. Wygląda to bardzo elegancko, choć samo zaplecze optyczne nie wywołuje szerokiego uśmiechu na twarzy – jednostce o rozdzielczości 48 MP towarzyszą dwa sensory po 2 MP, bez obiektywu z szerokim kątem.
Polecamy:
Promocja: masz stówkę i nie chcesz Xiaomi? Postaw na tego sprawdzonego smartwatcha z dobrą baterią
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.