Zapraszam Was na test smartfona Nokia 5.4, który z uwagi na swój design, czystego Androida i zarazem zestaw podzespołów wpisuje się w segment urządzeń do 1000 złotych. Czy jednak pewne niedociągnięcia, które występują w tym modelu spowodują, że zainteresowani zakupem wybiorą smartfon konkurencji?
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 161 x 8.7 mm |
Waga | 180 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2020 |
Ekran | |
Typ | IPS 6.39'', rozdzielczość 1560x720, 269 ppi, 60 Hz |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 662 |
Procesor | 2 GHz, 8 rdzeni (4x Kryo 260 Gold + 4x Kryo 260 Silver) |
GPU | Adreno 610 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 4000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD |
Porty | USB (microUSB 2.0 typu C), audio (mini-jack 3.5mm) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS, GLONASS, BDS i Galileo |
Bluetooth | 4.0 z A2DP i apt-X |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 48 MP, wideo FullHD (1920x1080), 60 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowe aparaty - 5 MP + 2 MP + 2 MP |
Dodatkowy | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 60 kl/s |
Nokia 5.4 to schludnie wykonany smartfon, w którym postawiono na plastikowy tylny panel i korpus wykonany z metalu (takie sprawia przynajmniej wrażenie). W granatowej wersji telefon mocno palcuje się, choć jest łatwy w utrzymaniu czystości. Wydaje się wytrzymały na zarysowania, gdyż podczas okresu testowego nie powstało żadne zarysowanie.
Estetyczny tylny panel ma unikalny wzór, który Nokia nazywa nordyckim designem, nadając urządzeniu uderzający wygląd. Do tego połączenie modnego okrągłego aparatu niewątpliwie przyciąga uwagę. Tył wykonany z tworzywa sztucznego pomógł Nokii utrzymać wagę na niskim poziomie, pomimo zastosowania akumulatora o słusznej pojemności.
Tylna ściana to także skromnych rozmiarów okrągły czujnik odcisków palców umieszczony pod modułem aparatów. Co istotne, jest on bardzo dobrze wyczuwalny pod palcem wskazującym, dzięki czemu podczas okresu testowego nie miałem problemu ze zlokalizowaniem go. Warto jeszcze nadmienić, że został minimalnie wpuszczony w lico obudowy.
Front to przede wszystkim wyświetlacz o przekątnej 6,39 cala z otworem w lewym górnym rogu, w którym umieszczono kamerę dedykowaną selfie. Dolna ramka ekranu jest wyraźnie szersza od pozostałych, ale jakoś niespecjalnie rzuca się w oczy i tym bardziej nie wpływa na użytkowanie. Umieszczono na niej logo producenta.
Rozmieszczenie elementów na ramce jest odpowiednie. Na prawym boku jest włącznik i belka regulacji głośności, a na lewym jest przycisk Asystenta Google i tacka na karty.
Na górnym obrzeżu obecne jest złącze mini-jack 3.5 mm i mikrofon wtórny, a na dolnym mikrofon główny, głośnik multimedialny i port USB typu C.
Nokia 5.4 jest poręczna i obsługa jedną ręką nie stanowi większego problemu, jednak dla niektórych wyzwaniem może okazać się komfortowe wysunięcie belki powiadomień. W ogólnym rozrachunku testowany model wpada w oko i może się podobać. Szkoda tylko, że producent nie zdecydował się na implementacje diody powiadomień.
W smartfonie umieszczony został Qualcomm Snapdragon 662 w połączeniu z 4 GB pamięci RAM, a na dane zarezerwowano 64GB pamięci wbudowanej z możliwością dalszej rozbudowy poprzez wykorzystanie czytnika microSD.
Qualcomm Snapdragon 662 wytworzony w 11nm procesie litograficznym składa się z ośmiordzeniowego procesora (4x Kryo 260 Gold o taktowaniu 2.0 GHz + 4x Kryo 260 Silver@1.8 GHz).
W cenie do 1000 złotych znaleźć można już kilka propozycji z nowszymi jednostkami obliczeniowymi, Snapdragonem 665, a nawet Snapdragonem 732G, które oferują większe możliwości w kontekście wydajności i łączności. Niemniej układ drzemiący w smartfonie Nokia 5.4 jest nadal bardzo popularny i producenci po niego sięgają, gdyż jest najzwyczajniej w świecie tańszy, a przy tym w zupełności wystarczający do większości wykonywanych zadań. Dobrym przykładem jest moto g9 Power, a zatem konkurent tytułowej Nokii.
Dlatego też telefon sprawuje się dobrze podczas codziennego użytkowania, pomimo tego, że demonem szybkości nie jest, ale kultura pracy nie pozostawia wiele do życzenia. Jest w większości przypadków płynnie, a spowolnienia napotkać można rzadko. Pamiętajcie, jednak że wraz z zapełnianiem się pamięci wewnętrznej Nokia 5.4 będzie pracowała wolniej. To jednak tyczy się każdego sprzętu.
W popularnych testach syntetycznych widać jednak, że ogólna wydajność układu Snapdragon 662 nie jest najlepsza, aczkolwiek stosunek ceny do wydajności został zachowany, więc nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Jasne, zmiana ustawień grafiki w wymagających grach jest wręcz wskazana, ale poza tym Nokia 5.4 nie daje powodów do narzekań.
Nokia 5.4 pracuje pod kontrolą systemu Android 10 i należy do programu Android One. Producent informuje na swojej stronie, że model ten jest gotowy na system Android 11 i nowszy, aczkolwiek zabrakło jakiejkolwiek wzmianki na temat terminu udostępnienia.
Smartfon Nokia 5.4 wyposażony został w 6,39-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD+ (720 x 1560 pikseli), który wykonano w rozdzielczości IPS. Warto jeszcze wspomnieć, że przy takich parametrach otrzymujemy proporcje 19,5:9.
Zastosowany panel jest poprawny. Wyświetlane na nim treści są przyjemne dla oka, a o poszarpanych czcionka nie ma mowy. Same kolory także nie dają powodów do narzekań, gdyż są odpowiednio nasycone, pomimo tego, że pokrycie palety barwowej sRGB przekracza tylko 85%. Dla porównania Realme 7 (w podobnej cenie) ma do zaoferowania, ekran z wyższą rozdzielczością, lepszym pokryciem palety barwowej i do tego jeszcze z odświeżaniem 90Hz.
Jasność maksymalna na ten moment jest wystarczająca (416 cd/m2), ale obawiam się, że gdy nadejdą słoneczne dni może w niektórych przypadkach okazać się delikatnie za niska, przez co czytelność spadnie. Minimalna nie budzi natomiast absolutnie żadnych zastrzeżeń. Nieco inaczej jest jednak w przypadku czujnika światła zastanego, który czasem się gubi i rozjaśnia drastyczne ekran, aby mgnieniu oka go ściemnić i dobrać odpowiedni pozom.
W ustawieniach znajdziemy opcję włączenia trybu ciemnego, a także możemy aktywować ochronę wzroku. Jest to podstawowe minimum, jakie oferuje nam Android 10.
Za wydajność energetyczną odpowiedzialny jest akumulator 4000 mAh, co przy zastosowanych podzespołach jest wartością w zupełności wystarczającą, aby mówić o satysfakcjonującym czasie pracy.
Podczas okresu testowego, gdy sporo korzystałem ze smartfona, akumulator trzeba było ładować codziennie, a raz nawet zdarzyło się, że musiałem go doładować w ciągu dnia. Niemniej wtedy korzystałem głównie z nawigacji, a także grałem – ekran zatem był włączony niemal przez cały czas.
Średnio jednak smartfon z dala od gniazdka wytrzyma 1.5 dnia. W tym czasie można wykorzystywać dostępne funkcje – wszystko to przy SoT na poziomie około 6.5 godziny z aktywnym modemem LTE i automatyczną regulacją jasności.
Brak wsparcia da jakiegoś szybkiego uzupełniania energii (tylko 10W) jest odczuwalny. Całkowite uzupełnienie energii zajmuje prawie 2.5 godziny. Jeżeli jednak nie macie tyle czasu, to warto wiedzieć, że pozostawiając telefon pod ładowarką na 30 minut odzyskacie 32%.
Pojedynczy głośnik umieszczony na dolnej ramce jest delikatnie rzecz ujmując mizerny. Barwa wydobywającego się z niego dźwięku jest płaska, aczkolwiek broni się donośnością. Nadaje się zatem do informowania o zdarzeniach, ale jako głośnik multimedialny już niekoniecznie.
Po podłączeniu zestawu słuchawkowego szału nie ma, aczkolwiek Nokia 5.4 wybija się na tle konkurencji z przedziału cenowego. Mam nieodparte wrażenie, że barwa jest po prostu cieplejsza, a i sama głośność maksymalna w zupełności wystarczająca. Oczywiście sam przetwornik w telefonie to nie wszystko – trzeba jeszcze podłączyć dobrej jakości słuchawki. Oczywiście z wtykiem mini-jack 3.5 mm. W przypadku słuchawek Bluetooth jest podobnie.
Siła sygnału i jakość rozmów przeprowadzanych przez ten smartfon wypada dokładnie tak, jak w innych modelach. Żaden z rozmówców nie uskarżał się na jakość samej rozmowy, a głośnik jest na tyle donośny, że rozmawiać można w każdych warunkach, nawet na ruchliwej ulicy.
Warto jeszcze zaznaczyć, że Nokia 5.4 oferuje DualSIM (standby) i to w jednej z najlepszych i zarazem najbardziej pożądanych konfiguracji, gdyż mamy dwa sloty + osobny na microSD obsługujący karty o pojemności do 512GB. Na dane i aplikacje w moim modelu zarezerwowane zostało 64GB, aczkolwiek do dyspozycji pozostaje nieco ponad 49GB.
Na pokładzie nie zabrakło systemu GPS, wspieranego przez A-GPS, BeiDou, GLONASS, a także Galileo. Nawigacja nie jest specjalnie dokładna, gdyż za każdym razem pokazywała moją pozycję o około 20 metrów za daleko / blisko od miejsca faktycznego. Znajdziemy też pojedynczy moduł Wi-Fi 802.11 b/g/n. Oczywiście jest modem LTE, ale wyłącznie kategorii czwartej. Jest nawet NFC i radio FM, co jest mocnym autem.
Nokia 5.4 umożliwia zabezpieczenie danych na kilka sposobów. Jest rozpoznawanie twarzy i działa prawidłowo, choć nie jest specjalnie szybkie. Z pewnością jest szybsze od czytnika linii papilarnych umieszczonego na tylnej ścianie, jednak nie jest to tempo oczekiwane. Sam czujnik oprócz powolnego działania, nie daje powodów do narzekań – jest bezbłędny.
Nokia zdecydowała się zastosować zestaw czterech obiektywów na tylnym panelu, dzięki czemu możemy wykonać fotografie tradycyjne, z szerokim kątem, z efektem bokeh, jak również makro. To niemal standardowy już zestaw.
Aparat główny ma rozdzielczość 48MP z obsługą algorytmów sztucznej inteligencji (przysłona obiektywu f/1.8, rozmiar piksela 0.8µm, technologia łączenia pikseli 4 w 1), drugi 5MP jest szerokokątny (13mm, przysłona f/2.2), trzeci i czwarty odpowiedzialne za portrety i makro mają 2MP. Parametry jasno wskazują, że mamy do czynienia z zestawem dla tańszych smartfonów klasy średniej.
Ten smartfon robi sensownej jakości fotografie przy dziennym świetle. Cechują się sporą ilością szczegółów, jak również przyzwoitym zakresem tonalnym. Automat dobrze zarządza balansem bieli, kontrastem, jak również czasem naświetlania i ustawianiem ostrości. Automatyczny HDR nie jest agresywny i wykonuje powierzone mu zadanie – podbija kontrast.
–>–>–> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
aparat główny
tryb nocny
Ujęcia nocne są również na bardzo dobrym poziomie i nie budzą moich zastrzeżeń, zwłaszcza mając na uwadze przedział cenowy. Na zdjęciach pojawiają się zaszumienia, ale są na akceptowalnym poziomie, a sama szczegółowość zostaje zachowana. Świetnie sprawdza się dedykowany tryb nocny, który wyciąga detale na zdjęciu przez wydłużony czas naświetlania.
Fotografie wykonywane przy pomocy obiektywu ultraszerokokątnego prezentuje się przyzwoicie, gdyż ilość rejestrowanych detali jest zadowalająca, a kolory ładne i odpowiednio nasycone. Nawet te wieczorne są akceptowalne, ale tylko na ekranie telefonu. Na krawędziach widać jednak zniekształcenia i szum, aczkolwiek jest to powszechne zjawisko w niedrogich smartfonach. Warto mieć na uwadze, że kolorystyka względem aparatu głównego ulega ochłodzeniu, przez co można odnieść wrażenie, że zdjęcia są delikatnie wyprane. Mnie się jednak podobają.
szeroki kąt
Nokia 5.4 nagrywa materiały wideo w rozdzielczości do 1080p, aczkolwiek w 60 klatkach na sekundę. Nie zabrakło oczywiście 1080@30fps. Dostępny jest również tryb rejestrowania w zwolnionym tempie, ale wyłącznie w rozdzielczości HD.
Jeżeli chodzi o ogólną jakość wideo, to zawsze mogłoby być lepiej, ale i tak jest dobrze w tym przedziale cenowym. Otrzymujemy materiał wideo z niezłą, choć nie najlepszą szczegółowością i dobrym zakresem tonalnym. Stabilizator sprawuje się bez większych zastrzeżeń, choć jest tylko elektroniczny. Do samego dźwięku nie mam zastrzeżeń. To wszystko tyczy się jednak wyłącznie korzystnych warunków oświetleniowych, gdyż w nocy smartfon sobie nie radzi z nagrywaniem wideo.
Jestem zadowolony z aparatu frontowego (16 MP, f/2.0), który fajnie radzi sobie z fotografiami portretowymi, a także z tymi bez rozmywania tła. Szczegółowość jest na dobrym poziomie, tak samo zresztą jak kolorystyka. Nawet rejestrowanie wideo nie daje powodów do narzekań, a wiedzieć musicie, że nagrywać można w 60 klatkach na sekundę w rozdzielczości FHD.
Dedykowana aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze, a do tego otrzymujemy wszystkie niezbędne tryby fotografowania, a także kilka dodatków. Po interfejsie poruszamy poprzez przesuwanie palcem po ekranie, zmieniając tym samym tryby. Nie zabrakło oczywiście automatycznego HDR, aczkolwiek funkcja jest zaszyta w ustawieniach. Tryb nocny wyraźnie dłużej naświetla obiekt. Na ekranie aplikacji aparatu mamy także przełącznik obiektywów, dzięki czemu możemy szybko przełączyć się ze zwykłego na szeroki lub makro.
Tym razem zacznę od razu z wysokiego C i nie przeczytacie tutaj o wadach i zaletach smartfona Nokia 5.4, a wyłącznie o tym, czy zakup jest opłacalny.
Nokia 5.4 nie będzie miała lekko na rynku, gdyż ma dość silną konkurencję, która za podobne pieniądze do zaoferowana ma co najmniej to samo, albo jeszcze więcej.
Weźmy na tapet takiego Realme 7, który kosztuje mniej niż 900 złotych, a w tej cenie ma ekran FHD z odświeżaniem 90Hz, zauważalnie wydajniejsze podzespoły, akumulator o większej pojemności i z szybszym ładowaniem, jak również nowocześniejsze zaplecze komunikacyjne. Jest jeszcze POCO X3 NFC do którego, wystarczy dołożyć 50 złotych, by cieszyć się ekranem FullHD 120 Hz, układem Snapdragon 732G, 6 GB RAM i akumulatorem o pojemności 5160 mAh.
I choć są jeszcze inne propozycje, na rynku to jednak te dwa modele bardzo dobrze pokazują, że Nokia 5.4 ma sporo braków i w cenie do 1000 złotych można mieć smartfon bardziej kompletny taki, który posłuży dłużej.
Jeśli jednak jesteście zdecydowani na testowany smartfon, to wiedzcie, że zawiedzeni nie będziecie, a już na pewno nie będzie mieć poczucia, że źle zainwestowaliście.
Nokia 5.4 to bowiem dobry smartfon klasy średniej z ciekawym designem, Androidem w czystej formie, a także z logo kultowego producenta.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…