Motorola przedstawiła dziś nowe przełomowe rozwiązanie, które może wstrząsnąć rynkiem urządzeń mobilnych. To technologia szybkiego ładowania bezprzewodowego, dzięki której naładujemy nasze smartfony na odległość.
Xiaomi też ma pomysł
Aż dwóch producentów smartfonów zdecydowało się przedstawić dziś swoje nowe technologie bezprzewodowego ładowania na odległość.
Pierwszą firmą było Xiaomi, które zaprezentowało Xiaomi Mi Air Charge, czyli ładowarkę przypominającą oczyszczacz powietrza, która potrafi naładować urządzenia na odległość „kilku metrów”, bez potrzeby kładzenia smartfona na dedykowanej podstawce, jak to było dotychczas. Sprzęt trafić ma do sprzedaży jednak dopiero w 2022 roku.
Zajrzyj do naszego artykułu o Xiaomi Mi Air Charge, by dowiedzieć się o nim więcej.
Nowa technologia Motoroli
Drugim producentem, który również ujawnił dziś swoja nową technologię bezprzewodowego ładowania, jest Motorola. Na chińskim portalu Weibo pojawiło się wideo, w którym firma prezentuje nowe rozwiązanie.
Na filmie widzimy ładowarkę bezprzewodową oraz dwa smartfony z serii Motorola Edge, które ładowane są przez nią w odległości 80 i 100 centymetrów od nowego urządzenia. Warto zaznaczyć także, że w momencie, w którym położy się dłoń na ładowarce, od razu przestaje ona dalej przesyłać energię. Takie rozwiązanie zastosowano ze względów bezpieczeństwa.
Co dość zaskakujące, firma zdecydowała się na nazwanie nowej technologii ładowania Motorola One Hyper – możecie kojarzyć tę nazwę, bo nosi ją już średniopółkowy smartfon Motoroli sprzed roku.
Przełom na rynku
Podobnie jak w przypadku ładowarki od Xiaomi, przyjdzie nam poczekać jeszcze trochę na debiut tego urządzenia. Motorola nie podaje, kiedy sprzęt pojawi się w regularnej sprzedaży. Mimo tego to wciąż doskonała wiadomość dla mobilnego świata.
Dwie firmy są już na zaawansowanym etapie tworzenia technologii bezprzewodowego ładowania z prawdziwego zdarzenia, na którą wszyscy czekamy.
Polecamy:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.