Google właśnie dodało do aplikacji Zdjęcia (dla Androida i iOS) nowe funkcje edytora wideo, a także ciekawe tryby rozmycia portretu czy oświetlenia portretowego! Jest jednak jeden haczyk – aby z nich skorzystać, musisz zapłacić.
Kilka miesięcy temu Google ujawnił, że już od czerwca 2021 roku, jeśli będziesz chciał przechować w aplikacji Zdjęcia Google ponad 15 GB zdjęć, zmuszony będziesz zapłacić za dodatkowe miejsce do przechowywania.
To jednak niejedyna opcja, którą Google serwuje nam za dodatkową opłatą. Już teraz do aplikacji Zdjęcia trafiają nowe funkcje, dostępne jedynie w wersji premium.
Pierwszą nowością w aplikacji jest znacznie większa funkcjonalność edytora wideo. Dotychczas nie oferował on wielu funkcji – mogliśmy jedynie przyciąć lub obrócić nasze wideo, ewentualnie dodać stabilizację obrazu. Teraz w pakiecie premium możemy skorzystać z takich opcji jak zmiana jasności, kontrastu, nasycenia czy perspektywy, a także dodawania filtrów do naszych filmów.
Nowe funkcje dostępne będą zarówno dla użytkowników smartfonów z Androidem, jak i dla tych korzystających z iOS’a.
Kolejnym dodatkiem do Zdjęć Google, przeznaczonym dla abonentów Google One jest tryb rozmycia portretu i oświetlenia portretowego. Co więcej, pojawią się również efekty oparte na uczeniu maszynowym, w tym funkcje Dynamic i Sky – ta ostatnia pozwala na zmianę koloru nieba na zdjęciu.
To funkcje, które dotychczas trafiły jedynie do użytkowników smartfonów Pixel. Teraz szczęśliwcami są także posiadacze Google One na smartfonach z Androidem co najmniej 8.0 z minimum 3 GB pamięci RAM.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…