Xiaomi zapytało swoich fanów o to, jaki ekran wolą: IPS o odświeżaniu 120 Hz czy dowolny AMOLED. Producent chciałby, by wygrała ta pierwsza opcja, gdyż taki ekran dostanie Redmi Note 10, dlatego… usunęło ankietę, bo AMOLED zdecydowanie wygrał to starcie.
Xiaomi przymierza się do indyjskiej premiery serii Redmi Note 10. Niemal na 100% dostaną one ekrany IPS 120 Hz, z czego producent próbuje uczynić ich główny atut.
Lokalny oddział był zapewne święcie przekonany, że klienci będą z tego zadowoleni, bo rzeczywiście podkręcone odświeżanie jest dla wielu ManiaKów istotną sprawą. Xiaomi India chyba jednak nie doceniło, że jeszcze większe grono fanów mogą mieć matryce OLED/AMOLED…
Indyjski oddział Xiaomi opublikował (i już usunął) ankietę, w której padło pytanie o preferencje co do ekranu. Klienci dostali dwie opcje do wyboru: najlepszy LCD 120 Hz lub AMOLED. Rozumiem to tak: „czy wolisz IPS o podkręconym odświeżaniu o najlepszych parametrach dla tej technologii, czy też dowolny panel organiczny, bez względu na jego jakość, bo AMOLED to zawsze AMOLED?”.
Podejrzewam, że Xiaomi spodziewało się albo zwycięstwa pierwszej opcji, albo przynajmniej wyrównanego wyniku. Tymczasem okazało się, że Xiaomi sobie, a fani sobie. Ankietę wygrał AMOLED, który zgarnął niemal 90% głosów. Nie wiem, czy głosowanie udało się zakończyć, bo powinno ono jeszcze trwać, a ankieta nie jest już dostępna.
To niejako potwierdza, że przegrana opcja określa, jaki ekran dostanie Redmi Note 10. Trudno mieć o to do Xiaomi pretensje, gdyż w stosunkowo niedrogich średniakach trudno o ekran OLED/AMOLED – znacznie częściej trafi się IPS o odświeżaniu 90 Hz, a czasami nawet 120 Hz.
Jaki ekran wolisz?
Biorąc przykład z Xiaomi, przygotowałem identyczną ankietę. Pytanie jest bardzo proste: jaki ekran wolisz? Do wyboru jest najlepszy LCD 120 Hz lub dowolny AMOLED. Przyjmujemy, że ten pierwszy ma być najlepszy w swojej klasie; w przypadku tego drugiego liczy się sama technologia, a nie jakość matrycy.
Początkowo myślałem o dodaniu kilku dodatkowych odpowiedzi, ale potem doszedłem do wniosku, że to wypaczy trochę jej sens. Trzeba wybrać jeden z dwóch typów ekranów, pamiętając przy tym, z jakimi konsekwencjami się to wiąże.
[totalpoll id=”1203638″]
Jeśli o mnie chodzi, to jestem zwolennikiem paneli OLED/AMOLED (głównie przez idealną czerń), a częstotliwość odświeżania nie ma dla mnie znaczenia. Nie mogę jednak z czystym sercem oddać głosu właśnie na tę opcję, bo jakość ekranu jest dla mnie ważna, a sama technologia jej nie gwarantuje.
W historii smartfonów niejednokrotnie pojawiały się telefony z wyświetlaczami organicznymi, które miały wiele słabości. Niska jasność maksymalna, przejaskrawione barwy, słaba gradacja czerni, wycieki podświetlenia, ograniczona żywotność (sławne wypalanie) itd. Znam też osoby, które twierdzą, że takie ekrany źle im działają na oczy i powodują bóle głowy.
Z tych wszystkich powodów cieszę się, że matryce IPS nie przeszły na dobre do lamusa i niektórzy producenci ciągle po nie sięgają, także w stosunkowo drogich telefonach (takich jak Xiaomi Mi 10T).
Dzięki temu każdy ma jakiś wybór, a to moim zdaniem jest najważniejsze.
Polecamy:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.