Mimo olbrzymich kłopotów nadchodząca premiera flagowców z rodziny Huawei P50 jest absolutnie niezagrożona. Co więcej, debiut tych sprzętów to już naprawdę nieodległa perspektywa. Co cieszy, bo Chińczycy mogą jednocześnie nabrać choć trochę wiatru w rozerwane żagle.
Choć zakup najnowszych flagowców Huawei jest dla wielu z nas raczej mało prawdopodobnym, a przede wszystkim mało opłacalnym scenariuszem, to debiut flagowych modeli tego chińskiego producenta to wciąż bardzo duże wydarzenie dla całej branży.
Ten debiut zbliża się coraz bardziej, co potwierdzają doniesienia bardzo dobrze zorientowanego w realiach tego producenta użytkownika Twittera.
Technologiczny leakster o nicku „RODENT950” poinformował, że masowa produkcja nowych flagowców Huawei rozpocznie się już niebawem – to oznacza, że finalny wygląd oraz specyfikacja tych sprzętów zostały już ustalone i nic nie zostanie już zmienione.
Jednocześnie pada także prawdopodobna data oficjalnej prezentacji tych modeli – ma ona przypadać na dni od 26 do 28 marca, ale najbardziej prawdopodobny jest ten najwcześniejszy, piątkowy termin, czyli 26 marca.
Do sprzedaży trafią – zgodnie z przewidywaniami – trzy modele – Huawei P50, który ma pełnić rolę wersji Lite (ciekawa i dość zaskakująca decyzja, która otrzyma procesor Kirin 9000E, a także Huawei P50 Pro (będący standardowym modelem) oraz P50 Pro+, czyli topowy model z nowej serii z układem Kirin 9000.
Czym ma zachęcić nas do kupna swoich nowych modeli Huawei? Leakster zdradza, że firma będzie zwracać uwagę głównie na trzy aspekty. Pierwszym z nich jest jakość aparatu (co wcale nie zaskakuje, bo sprzęty Chińczyków są pod tym względem w absolutnym topie), a nabywcy mają także zwrócić uwagę na możliwości ekranu, który prawdopodobnie zaoferuje w mocniejszych wariantach odświeżanie na poziomie 120 Hz.
Modele z serii Huawei P50 mają także cechować się sporymi możliwościami w kontekście gamingu – możemy więc oczekiwać wysypu ciekawych produkcji do Huawei AppGallery, a także różnymi rozwiązaniami w zakresie hardware i software, które pozwolą wycisnąć z tych modeli dodatkową moc.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy Google Pixel Watch 3 wreszcie dorównuje konkurencji? Ulepszono design, baterię i fitness, ale czy…
Taniutki Hack and Slash skradnie całe twoje serce. Kusi on nie tylko ciekawą rozgrywką, ale…
OnePlus 13 Mini z baterią 6000 mAh to kpina w kierunku Apple. Kompaktowy flagowiec ma…
Samsung zaprasza do rywalizacji – startuje właśnie konkurs „Pary w RINGu”, a do wygrania są…
Operatorzy T-Mobile i Heyah w ofercie na kartę w najnowszej promocji podwajają gigabajty za doładowania.…
Xiaomi potwierdza globalną datę premiery flagowych smartfonów Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Ultra. Zapisz tę…