OPPO opatentowało smartfon, który z powodzeniem mógłby ubiegać się o miano najpiękniejszego telefonu na globie. Pomysł zakłada idealny front z zagiętymi krawędziami oraz okrągłą ramkę na aparaty fotograficzne. Podoba Wam się?
Patenty na smartfony możemy podzielić na sensowne oraz oderwane od rzeczywistości, czyli takie, które powstały z czystej fantazji inżynierów i są dokumentowane na daleką przyszłość. Do tej pierwszej i – wydawać by się mogło – mniej ciekawej grupy należy nowy patent uzyskany przez chińskie OPPO.
Tak może wyglądać następny OPPO
Dokumentację telefonu opublikowano 19 lutego, a więc pochodzi ona ze świeżego rzutu i przedstawia jeden z najnowszych pomysłów OPPO. Co ujawniają grafiki obudowy niezwykłego smartfona?
Przede wszystkim pochwalę OPPO za ogólną elegancję, a nawet kunszt przy projektowaniu tego telefonu. Model z patentu wygląda bowiem jak milion dolarów i wcale nie wydaje się trudny w produkcji.
Front urządzenia będzie delikatnie zakrzywiony i pozbawiony jakichkolwiek wycięć czy dziurek na kamerkę do selfie. Gdzie zatem podzieje się aparat do autoportretów?
Wszystko wskazuje na to, iż nie znajdziemy go ani we wcięciu, ani pod ekranem – OPPO planuje przekonać nas do wykonywania selfie za pomocą głównego aparatu na tylnym panelu. Podgląd naszej twarzy będzie widoczny na niewielkim ekraniku zamontowanym wewnątrz okrągłej ramki.
Drugi wyświetlacz nie będzie najwygodniejszy podczas wideorozmów, ale pozwoli na przykład podejrzeć godzinę i stan baterii bez konieczności zapalania głównej matrycy. Wokół dodatkowego ekran w rozmiarze mini roztaczać się będą trzy aparaty fotograficzne.
Krótko podsumowując – patent OPPO idealnie trafia w mój gust zarówno z przedniej, jak i tylnej strony, dlatego czekam na wprowadzenie projektu w życie. Jeśli Wasze zdanie na temat telefonu jest takie jak moje, dajcie mi o tym znać w komentarzach.
To niezwykłe, że tak dobry smartfon da się kupić za 500 złotych!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.