Redmi K40 i Redmi K40 Pro już przed oficjalną premierą cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów. Wyśrubowana specyfikacja, ekrany AMOLED 120 Hz i przystępna cena sprawiają, że już 230 tysięcy fanów zarezerwowało swoje egzemplarze. Ciężko się im dziwić.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Redmi K40 będzie najbardziej opłacalną serią telefonów na tym etapie 2021 roku. Poważnie zagrozić może im jedynie Realme GT 5G – oby polski użytkownik mógł wybrać pomiędzy nimi bez uciekania się do zagranicznych sklepów. Do premiery Redmi K40 zostały jeszcze trzy dni, a użytkownicy już się o niego zabijają.
Debiut Redmi K40 i Redmi K40 Pro – przewidziany na 25 lutego 2021 roku – nie przeszkodził użytkownikom na rynku chińskim rezerwować sobie „kota w worku”. 230 tysięcy chętnych uderzyło po niego tylko w jednym sklepie – i to tylko w ciągu dwóch dni.
Producent na bieżąco zdradza szczegóły specyfikacji, a do tego wiemy, że mocniejszy wariant Pro będzie o 25% tańszy od Xiaomi Mi 11 – samo to wystarczy, by rozpalić szał przedsprzedaży jeszcze przed premierą. 2999 juanów to obecnie raczej średnia półka, niż modele z flagowym Snapdragonem 888.
Xiaomi w ciągu ostatnich kilku dni zdążyło potwierdzić, że oba modele będą miały baterię o pojemności 4520 mAh z ładowaniem o mocy 33 W. Zainteresowanie fanów na pewno przyciąga ekran AMOLED o częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz – jak pokazała ostatnia ankieta, to ważne dla większości. Producent pochwalił się też designem tylnego panelu – na pewno można mówić o zmianach w stosunku do poprzedniej generacji:
Mocarna specyfikacja to nie wszystko – realme GT 5G będzie kusił czymś jeszcze!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.