Google Pixel 5a pozuje na pierwszych renderach i od razu rozczarowuje. To niemal dokładnie ten sam telefon, co Google Pixel 4a 5G. Poznaliśmy częściowe wyposażenie niedrogiego smartfona z czystym Androidem. Aparat wypadnie świetnie w tej cenie, ale w 2021 roku to już chyba za mało.
Kolejny rok, kolejna generacja tańszej wersji Pixeli od Google jest już w drodze. Mam do tej serii duży sentyment, choć daleko im już do bycia oczywistym wyborem dla każdego fana Androida. Co więcej, Google Pixel 5a wygląda… dokładnie tak samo, jak poprzednik – tak jakby.
Przy takich gabarytach (156.2 x 73.2 x 8.8mm) Google Pixel 5a jest raczej następcą dla Pixela 4a 5G (ale jest od niego wyższy, węższy i grubszy), ale to szczegół. Ekran ma przekątną 6.2 cala, panel wykonano w technologii AMOLED i wyposażono w rozdzielczość FullHD. OnLeaks nie wspomina nic o wyższej częstotliwości odświeżania, ale na tym etapie to normalne.
Problemem jest brak jakiegokolwiek postępu w designie. Tak – fajnie, że Google dokłada drugi obiektyw aparatu do swojego najtańszego modelu i na pewno będzie to jeden z najlepszych fotosmartfonów w swojej cenie. Szkoda tylko, że na dobrą sprawę można kupić po prostu Pixela 4a 5G, który ma to wszystko na pokładzie, a do tego będzie go można kupić taniej.
Czy w konstrukcji uda się znaleźć jakieś plusy? Na pewno, bo ten wygląd nadal do mnie przemawia. Ramki są minimalne, a grubszy jest jedynie podbródek. Na pokładzie znalazły się też głośniki stereo, złącze jack 3.5 mm. Na rynek USA to wystarczy, ale przy kuriozalnych cenach w Europie Pixel 5a po prostu nie ma się czym przebić.
Dzisiejszy przeciek nie zdradza nic na temat specyfikacja Google Pixel 5a. Skoro producent zdecydował się na nieco grubszą obudowę, a pojemność baterii sukcesywnie zwiększa też Samsung (ponownie, Pixel ma rywalizować w USA, gdzie Koreańczycy mają mocną pozycję), to możemy liczyć na większe ogniwo. Nie sądzę też, żeby Google miało zrezygnować z 5G, bo to wiązałoby się z zastosowaniem procesora starszej generacji.
Przy okazji – czy Pixel w 2021 roku ma jeszcze sens, skoro Samsung wydłużył wsparcie dla swoich telefonów aż do 4 lat?
Samsung „pozamiatał” konkurencję z Androidem: wsparcie wydłużone do 4 lat!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.