Huawei po cichu pokazało nową wersję swojego flagowego telefonu z 2020 roku. Huawei P40 4G niespecjalnie różni się od poprzednika – wymieniono jedynie procesor, a wszystko okraszono niższą ceną. Warto się nim zainteresować?
Huawei P40 to smartfon dobrze znany wszystkim maniaKom. Telefon w swojej cenie (obecnie kupisz go nawet za mniej niż 2000 złotych) oferuje jeden z najlepszych aparatów na rynku. Teraz producent zdecydował się na odświeżenie tego modelu. Przyjrzyjmy się, co ma do zaoferowania w swojej cenie.
Huawei P40 4G to zasadniczo ten sam telefon z minimalnie innym układem. Producent najwyraźniej dysponuje zapasami magazynowymi i niewielkim wysiłkiem próbuje się ich pozbyć. Cena została ustalona na 3988 juanów, czyli o 500 mniej, niż wariantu z 5G. Trudno wróżyć sukces, bo w końcu tyle samo kosztuje Xiaomi Mi 11.
Czy taka zmiana w jakikolwiek sposób wpływa na wydajność smartfona? We wszystkich popularnych benchmarkach Kirin 990 5G wygrywa, ale to marginalne zwycięstwo z przewagą na poziomie 3%. Oczywiście tracimy dostęp do 5G i chyba nie jest to warte takich oszczędności.
Niestety Huawei nie zdecydował się na podniesienie atrakcyjności tego modelu przez wymianę ekranu. Na froncie nadal znajdziemy płaski wyświetlacz o częstotliwości odświeżania na poziomie 60 Hz. Szkoda, bo 90 Hz panel na pewno przysporzyłby mu zainteresowanych – w 2021 roku nawet tańsze warianty flagowców są wyposażone w takie matryce.
Na obecną chwilę nie mamy żadnych informacji na temat ewentualnego debiutu w Polsce. Szczerze powiedziawszy, to nie sądzę, by producent się na to zdecydował, bo musiałby sprzedawać go w cenie około 1600 złotych, a chińska wycena raczej na to nie wskazuje. Jeśli zastanawiasz się nad kupnem tego modelu, to w podjęciu decyzji pomoże Ci lektura naszego testu Huawei P40.
Czy genialny aparat rekompensuje brak usług Google? Recenzja Huawei P40
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.