Xiaomi Redmi Note 10 ujawnił kilka swoich tajemnic, w tym sporą część specyfikacji i cenę! Redmi Note 10 będzie pierwszym przedstawicielem serii z ekranem AMOLED i aparatem Super-Macro, a do tego ma być oferowany za naprawdę uczciwe pieniądze.
4 marca doczekamy się globalnej premiery serii Redmi Note 10. Plotki mówią, że tego dnia pojawią się aż trzy nowe telefony – tym razem porozmawiamy sobie o podstawowym wariancie.
Kolejne w ostatnim czasie zdjęcia Redmi Note 10 potwierdzają, że pochwali się on ekranem AMOLED. Będzie to matryca o przekątnej 6,43 cala z centralnie położonym otworem na kamerkę selfie.
Jeśli chodzi o zaplecze fotograficzne, to Redmi Note 10 otrzyma poczwórny aparat z jednostką główną 48 MP, obiektywem ultraszerokokątnym, czujnikiem głębi i sensorem Super-Macro 5 MP, który znamy z flagowego Xiaomi Mi 11!
Szczególnie interesujący jest ten ostatni aparat – tak, ciągle będzie on służył do zdjęć makro, ale w tym przypadku nie jest to kolejny zapychacz. Mówiąc w uproszczeniu, Xiaomi zintegrowało tradycyjny sensor do takich fotek z teleobiektywem (x2), co pozwala na osiąganie naprawdę ciekawych rezultatów.
Jeśli chodzi o serce Redmi Note 10, to telefon napędzi Qualcomm Snapdragon 678. Jest on o ok. 10% szybszy od SD675, który napędzał m.in. Motorolę One Zoom, a do tego wyposażono go w nowsze zaplecze technologiczne, nie licząc jednak modemu 5G. Producent dorzuci do 6 GB RAM i co najmniej 64 GB pamięci na dane.
Wszystko to zasilać będzie akumulator o pojemności 5000 mAh z szybkim ładowaniem 33W.
Wśród zdjęć Redmi Note 10 znalazło się takie, które prezentuje jego pudełko, a na nim znajdziemy cenę telefonu w Indiach. Ta wynosi 15999 rupii indyjskich za wariant 6/64 GB, co po bezpośrednim przeliczeniu daje nam 815 złotych.
Co ważne, jest to stacjonarna cena Redmi Note 10. W sklepach internetowych ma on być dostępny jeszcze trochę taniej, bo za ok. 14000 rupii, czyli równowartość 715 złotych. Oczywiście zarówno ta, jak i poprzednia kwota, nie uwzględniają polskich podatków.
Myślę, że w Polsce Redmi Note 10 mógłby kosztować – w dość optymistycznym wariancie – ok. 1100 złotych. Jeśli tak będzie, to widzę przed nim świetlaną przyszłość, ale jak na razie to tylko moje przypuszczenia oparte na prostym porównaniu cen między Polską a Indiami.
Tak naprawdę dopiero ceny w euro będą dla nas lepszym punktem odniesienia i miejmy nadzieję, że te zostaną ujawnione już wkrótce.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…