AnTuTu opublikowała zestawienia najbardziej wydajnych telefonów, które możesz kupić w marcu 2021 roku. Jeśli chodzi o flagowce, to polski użytkownik ma szczęście – POCO F3 Pro przyniesie kapitalną wydajność w rozsądnej cenie. Jeśli natomiast masz do wydania mniej niż 1000 złotych, to… znowu postaw na Redmi Note 8 Pro.
Kilka dni temu pisaliśmy o wstępnym zestawieniu AnTuTu na marzec 2021 roku, teraz przyszedł czas na wersję dla całego świata. Jest na niej kilka niespodzianek, a jeden z modeli kolejny miesiąc z rzędu udowadnia, że jest po prostu niezatapialny.
Skoro Xiaomi Mi 11 i Redmi K40 Pro już na pewno można będzie kupić na światowych rynkach – ten pierwszy jest już dostępny w Polsce, to właśnie te dwa modele są obecnie naturalnym wyborem dla fana wydajności znad Wisły. Huawei Mate 40 Pro nadal trzyma się mocno, wygrywając choćby z wyposażonymi w Exynosa 2100 flagowymi Galaxy S21.
W kolejnej edycji zestawienia w czołówce zrobi się jeszcze ciaśniej, bo do wyścigu dołączy Realme GT 5G oraz prawdziwa bestia, czyli ASUS ROG Phone 5. Coś do powiedzenia mogą mieć też mocne średniaki, oparte na MediaTeku Dimensity 1200, choć te ze względu na cenę znajdą się pewnie w drugiej części.
Jeśli chodzi o średnią półkę, to nadal polski użytkownik nie ma szans na zakup któregokolwiek modelu z pierwszej trójki. Tuż poza podium – ale ze sporą stratą – znajduje się oparty na MediaTeku Dimensity 800U Realme 7 5G. W naszym teście faktycznie wypadał imponująco. Następny jest Xiaomi Mi 10T Lite 5G, czyli bardzo opłacalny telefon za nieco ponad 1000 złotych.
Następna interesująca dla polskiego użytkownika pozycja to miejsce 8 i Realme 7, który wraz z nieśmiertelnym Redmi Note 8 Pro króluje, jeśli chodzi o stosunek wydajności do ceny. Ten drugi nadal pozostaje lepszym wyborem, bo po prostu jest tańszy. Ciekawi mnie, kiedy nareszcie nadejdzie zestawienie AnTuTu, w którym ten model znajdzie się poza pierwszą dziesiątką.
Zaraz po globalnej premierze POCO F3 Pro nowy ranking zostanie wywrócony do góry nogami, o czym przeczytasz poniżej. Zaskakująco mocna jest też tańsza wersja, czyli POCO F3. Jest na co czekać w marcu, to na pewno.
Nie kupuj DZISIAJ nowego telefonu, bo ten, na którego czekasz jest prawdziwą bestią!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.