Marzec to wyjątkowo gorący miesiąc dla ManiaKów smartfonów, a swoją cegiełkę dokłada do tego rodzina Vivo X60. Wiemy już, że wariant Global będzie pracował na Snapdragonie, a nie na Exynosie, poznaliśmy też datę premiery. Czy warto będzie go kupić, kiedy trafi do Polski?
Seria Vivo X60 zostanie oficjalnie zaprezentowana poza Chinami już 22 marca. Co ciekawe, to nie jest ten sam telefon, co w Chinach. Tam pracuje na Exynosie 1080, podczas gdy wersja Global będzie wyposażona w Snapdragona 870. Który z nich jest wydajniejszy?
Przyjrzałem się testom porównawczym w benchmarkach i pod względem mocy i grafiki układ Qualcomma wygrywa, ale ze względu na nowszy proces litograficzny Exynos ma przewagę w kontekście zużycia energii. Ciężko jednoznacznie rozstrzygnąć, co byłoby lepsze dla użytkownika.
Na obecną chwilę nie wiemy, czy reszta specyfikacji będzie taka sama. Zaplecze fotograficzne to zdecydowanie największy argument za zakupem, więc akurat ten element nie powinien się zmienić. W podstawowym wariancie jest to główna matryca 48 MP z OIS, szeroki kąt oraz obiektyw portretowy, a w wersji Pro dochodzi do tego peryskopowy teleobiektyw z OIS oraz lepszy sensor główny.
Jest tylko jeden problem. Vivo X60 w wersji z Exynosem kosztuje 3500 juanów na chińskim rynku. To nie czyni z niego konkurencyjnego urządzenia nie tylko dla POCO F3, ale nawet POCO F3 Pro ze Snapdragonem 888. Tu pojawia się pytanie – czy Vivo X60 ze Snapdragonem będzie znacznie tańszy? Tego dowiemy się już 22 marca, kiedy telefon trafi do Malezji.
Vivo X60 to bezpośredni następca modelu, który już od kilku miesięcy jest dostępny w Polsce. Możemy się więc spodziewać, że i nowy model znajdzie drogę do polskich sklepów. Jeśli chcesz wyrobić sobie zdanie o możliwościach tego producenta, to zajrzyj do naszego testu aparatu Vivo X50:
Smartfon z gimbalem to świetna sprawa (sprawdzam vivo X51 5G)!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.