iPhone 12 mini to nie do końca udany smartfon, choć pod względem wykonania i specyfikacji trudno mu cokolwiek zarzucić. Wodoszczelny flagowiec w rozmiarze mini nie sprzedaje się dobrze i Apple planuje skrócić okres jego produkcji.
Smartfony przestały się już powiększać ponad poziom 6,5-6,8 cala przekątnej wyświetlacza – rozmiary matryc w tej okolicy są już traktowane jak standard i raczej tak pozostanie, a klienci szybko się do tego przyzwyczaili. Wyraźnie pokazuje to brak zainteresowania zakupem iPhone’a 12 mini.
iPhone 12 mini nie ma lekko
Nie zrozumcie mnie źle, iPhone 12 mini to telefon warty zakupu, ale trafił na rynek w niełatwych okolicznościach – w tej edycji flagowców Apple opłacało się dopłacić do wersji Pro, a ponadto kilka miesięcy wcześniej zadebiutował kompaktowy iPhone SE 2020, który zaspokoił popyt na małe telefony.
Skoro więc klienci nie wciskają się drzwiami i oknami, by kupić iPhone’a 12 mini, to po co produkować go w takich ilościach? Do takiego racjonalnego wniosku doszło Apple, które według doniesień redukuje zamówienia na produkcję gotowych telefonów. To pokłosie słabych wyników sprzedaży na przestrzeni miesięcy.
Co ważne, cięcia obejmują nie tylko produkcję iPhone’a 12 mini, ale też pozostałe iPhone’y 12. Według Nikkei Asia korporacja Tima Cooka tnie pracę fabryk o kolejne 20%, a w pierwszej połowie 2021 roku powstanie łącznie 75 milionów smartfonów – wliczając w to również starsze modele. To poniżej estymowanych 96 milionów.
Jeśli chcecie kupić iPhone’a 12 mini, najkorzystniej wyjdziecie na tym w ciągu najbliższych miesięcy, albowiem flagowiec Apple zaczął pojawiać się w promocjach. Na niektórych okazjach da się zaoszczędzić kilka stówek i zgarnąć wersję 64 GB za około 3250 złotych, a wariant 128 GB za 3499 złotych.
O wszystkich przecenach na iPhone’a 12 mini i jego braci będziemy Was informować na bieżąco.
Polecamy:
ASUS rozbił bank. Ten gamingowy smartfon z nawet 18 GB RAM trafi do Polski w dobrej cenie!
Ceny iPhone 12 mini
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.