Oficjalnej prezentacji doczekał się OPPO Reno 5 F – stosunkowo niedrogi smartfon ze średniej półki. Jego specyfikacja jest bardzo znajoma. Jeśli Reno 5 F pojawi się w Polsce, to musi kosztować tyle, co w Kenii – inaczej czekanie na niego nie będzie miało większego sensu.
OPPO Reno 5 F to kolejny przedstawiciel serii Reno 5. Pod względem specyfikacji jest to typowy średniak i niestety także odgrzewany kotlet.
Ekran OPPO Reno 5 F to dobry AMOLED o przekątnej 6,43 cala, pracujący w pełni zadowalającej rozdzielczości Full HD+. Odświeżanie matrycy to podstawowe 60 Hz, ale panel dotykowy odświeżany jest w 135 Hz standardowo i 180 Hz w czasie grania. W lewym górnym rogu wyświetlacza znajdziemy otwór na kamerkę selfie 32 MP.
Sercem smartfona jest układ helio P95, wspierany przez aż 8 GB RAM LPDDR4x i 128 GB pamięci typu UFS 2.1. OPPO musiało zamówić całe kontenery tego procesora, gdyż jest to już kolejny telefon marki napędzany przez tę jednostkę MediaTeka.
Zaplecze fotograficzne omawianego urządzenia prezentuje się następująco:
W OPPO Reno 5 F znajdziemy akumulator o pojemności 4310 mAh ze wsparciem dla ładowania 30W, czytnik linii papilarnych w ekranie, Dual SIM, Bluetooth 5.1, złącze jack 3,5 mm, port USB typu C czy GPS z GALILEO oraz system Android 11 z nakładką ColorOS. NFC nie ma, ale zapewne dojdzie w globalnym/europejskim wariancie.
Wszystko to zamknięto w obudowie o wymiarach 160,1 × 73,2 × 7,8 mm i wadze 172 gramów.
Wiele wskazuje na to, że OPPO Reno 5 F trafi do Europy/Polski, ale zapewne pod inną nazwą. Chyba najbardziej odpowiednią byłaby OPPO Reno 5 Lite Lite, skoro pod względem specyfikacji to praktycznie OPPO Reno 4 Lite, a w zasadzie także OPPO Reno 3…
OPPO Reno 5 F został wyceniony na 31499 szylingów kenijskich, co po bezpośrednim przeliczeniu daje nam ok. 1110 złotych. U nas tak wesoło raczej nie będzie – na przykładzie różnic w cenie OPPO Reno 4 między Kenią a Polską (oczywiście na start, nie teraz) zakładam, że doliczenie ~300 złotych będzie konieczne.
Tu i teraz OPPO Reno 4 Lite kosztuje 1199 złotych, a w promocji dało się go zgarnąć za 959 złotych. Reno 5 F musiałby kosztować tyle samo, by być sensowną opcją.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…
Casio AEQ120W to prawie G-Shock. Poza bardzo zbliżoną obudową ma baterię na 10 lat i…
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…