Jaki tani tablet wybrać w 2021 roku? Najlepiej taki, który za mniej niż 600 złotych oferuje metalową obudowę, moduł LTE i ekran FullHD. Wszystkie wymagania spełnia Teclast M40SE – tablet za 150 dolarów.
Tablety w 2021 roku przeżywają prawdziwy renesans. Na rynku pojawia się naprawdę sporo ciekawych urządzeń, a niektóre z nich przy takiej specyfikacji to niezłe okazje. Jednym z nich jest Teclast M40SE – chiński producent idzie w dobrą stronę, ale czy już teraz warto go kupić?
Warto zacząć od tego, że Teclast M40SE jest naprawdę ładnym tabletem. Ramki dookoła ekranu o przekątnej 10.1 cala udało się zredukować do poziomu, który przysparza o rumieniec zazdrości mojego iPada. Porównanie jest nieprzypadkowe, bo pomimo niskiej ceny Teclast postawił na metalową obudowę – w tej półce to rarytas.
Sama matryca ma rozdzielczość FullHD i została wykonana w technologii IPS. Jeśli chodzi o resztę wyposażenia, to warto jeszcze wspomnieć o orcie USB-C do ładowania, pinowym złączu do podłączenia klawiatury oraz wbudowanym module LTE. Za mniej niż 600 złotych to kolejna rzadka cecha i niezły powód do zakupu dla tych, którzy nie chcą być zależni od zasięgu WiFi.
Zanim skreślisz Teclast M40SE za procesor Unisoc, to warto przyjrzeć się benchmarkom. Układ wyciąga 170 tysięcy punktów w AnTuTu, czyli tyle samo, co mocny średniak od Xiaomi – Redmi Note 8T. Przy 4 GB RAM i 128 GB na pliki nie ma co narzekać, a tablet poradzi sobie z większością gier ze Sklepu Play bez specjalnej zadyszki.
Nieźle wypada też bateria. Ogniwo ma pojemność 6000 mAh i to w zupełności wystarczająca wartość w urządzeniu tej klasy.
Teclast M40SE trafił już do sprzedaży w niektórych sklepach. Znalazłem go na przykład w znanym z niezłych promocji sklepie Banggood, gdzie obecnie kosztuje niecałe 150 dolarów. Coś mi jednak mówi, że przy najbliższej większej wyprzedaży od tej kwoty będzie można odjąć co najmniej 10% i wtedy będzie naprawdę kuszącym wyborem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.