Huawei P50 Pro nie będzie miał problemów z dostępnością procesorów, ale mimo tego jego premiera została opóźniona przez problemy z HarmonyOS. W połączeniu z możliwą utratą najlepszego aparatu na rynku wróży to niezłe problemy flagowej serii.
Oficjalna premiera serii Huawei P50 miała się odbyć pod koniec marca 2021 roku. Przecieki wskazywały na kilka dat w ostatnim tygodniu, ale żadna z nich nie będzie prawdziwa. Przez problemy z oprogramowaniem została przesunięta o ponad miesiąc.
Dzisiejszy raport prosto z Chin wspomina, że ze względu na problemy z oprogramowaniem i wdrażaniem HarmonyOS na swoich smartfonach Huawei zdecydowało się na przeniesienie debiutu na maj 2021 roku. To było do przewidzenia – nawet w czasach, gdy wszystkie premiery odbywają się online, ich ogłoszenie wypada na co najmniej tydzień wcześniej. Prezentacja w marcu nie wchodzi więc już w grę.
To niestety nie koniec smutnych doniesień z obozu Huawei. Jeśli informacje, o których niedawno wspominał IceUniverse (link na końcu tekstu), to nawet flagowy P50 Pro nie otrzyma owianego tajemnicą sensora o wielkości 1″. Taka matryca ma nie wejść do komercyjnego użytku w tym roku. Huawei może stracić na tym ostatni argument za zakupem ich smartfonów – niekwestionowaną jakość fotografii.
Przeczytaj też: Huawei P50 Pro uratowany. Ta informacja poprawi humor fanom Huawei!
Dużą niewiadomą pozostaje też HarmonyOS. Nie wiem dokładnie, jakie problemy wpłynęły na opóźnienie premiery Huawei P50 Pro, ale skoro została przesunięta, to raczej nie chodzi o pomniejsze bugi. System jest tworzony w zabójczym tempie i jego pierwsze wersje mogą być pełne błędów. Dobrze przynajmniej, że Huawei zabezpieczyło dostawy procesorów dla flagowej serii.
Wszystko wskazuje na to, że Huawei P50 Pro nie będzie więc królem mobilnej fotografii w 2021 roku. Ten tytuł póki co zdaje się być zarezerwowany dla Xiaomi Mi 11 Ultra – zobacz, dlaczego:
Konkurencjo, proszę zamieść się pod dywan. Xiaomi Mi 11 Ultra to nowy król
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.