Vivo iQOO U3X został oficjalnie zaprezentowany jako przemianowany Vivo Y31s – to tani średniak z 5G i mocnymi podzespołami. Cena może się podobać, ale nie ma róży bez kolców.
Marzec to wyjątkowo płodny miesiąc dla smartfonowych premier, ale nie wszystkie prezentowane telefony są zupełnie nowe – pokazany w Chinach Vivo iQOO U3X zadebiutował już wcześniej jako indyjski Y31s.
Trudno powiedzieć, czy spotkamy go w Polsce, gdyż od momentu debiutu Vivo nad Wisłą do naszych sklepów weszły tylko nieliczne modele. Zdecydowanie brakuje nam takich nowości jak iQOO U3X, gdyż to tani smartfon z rozwojowym 5G.
Za łączność nowej generacji oraz wydajność średniaka odpowiada procesor Snapdragon 480 wykonany w procesie litograficznym 8 nm. Qualcomm zrobił kawał dobrej roboty, odświeżając serię 400 – wykorzystanemu SoC nie brakuje solidnej wydajności (rdzenie 4xCortex-A76 i 4xCortex-A55) oraz energooszczędności.
W benchmarkach wypada on jednak gorzej od chociażby Snapdragona 720G, ale rekompensują to ceny oraz pamięć RAM, której mamy od 4 do 8 GB. Co ciekawe, Vivo zastosowało technologię, w której 3 GB z pamięci flash mogą wesprzeć pamięć RAM, gdyby 8 GB okazało się zbyt małą ilością dla wszystkich operacji.
O energię dba natomiast ogniwo o pojemności 5000 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania 18 W. Przejdźmy teraz do frontu, gdzie Vivo otrzymał coś, co Maniacy bardzo polubili – wyświetlacz z odświeżaniem 90 Hz.
Matryca typu IPS cechuje się typową przekątną 6,58 cala i niezłą rozdzielczością Full HD+. Kamerkę do selfie o oszczędnej rozdzielczości 8 MP umieszczono w zgrabnym wcięciu, które stanowi odskocznię od okrągłych otworów.
Na tylnym panelu Vivo iQOO U3X znalazła się ramka na dwa aparaty fotograficzne i diodę LED. Wysepka przypomina kształtem tę z flagowego Vivo X60, ale niestety nie zgadza się specyfikacja oczek: aparaty 13 MP i 2 MP nie pozwolą na fotograficzne szaleństwa, do szczęścia brakuje też aparatu szerokokątnego.
Ile trzeba zapłacić za 8 GB RAM, ekran Full HD+ z 90 Hz, 5G i dość słaby aparat? Wersję 4/128 GB wyceniono na około 709 zł netto (1199 yuanów), a wariant z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na 885 zł netto. Z opłacalnością Xiaomi raczej nie ma szans, ale w Chinach nowy iQOO ma szansę na zdobycie klientów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…