Realme 8 i Realme 8 Pro zostały oficjalnie zaprezentowane. Ich specyfikacja zapada w pamięć, albowiem w typowych średniakach otrzymujemy potężny aparat 108 MP, szybkie ładowanie oraz masywne baterie. Te średniaki są skazane na sukces.
Realme przedstawiło światu dwa nowe smartfony ze średniej półki. Na Realme 8 i Realme 8 Pro czekali Maniacy z całego świata, widząc w nich sensowną alternatywę dla ostatnich propozycji Xiaomi – skądinąd bardzo mocnych, dlatego walka między producentami będzie wyrównana.
Zacznijmy od droższego Realme 8 Pro. Firma zdecydowała się zastosować w nim aparat o potężnej rozdzielczości 108 MP, który zjadł ogromny procent budżetu przeznaczonego na pozostałe podzespoły – widać to po oszczędnościach w baterii oraz układzie głównym.
Użyty sensor to Samsung ISOCELL HM2 o rozmiarze 1/1,52″ i stosunku 12000 do 9000 pikseli – zdjęcie 108 MP da się wywołać w specjalnym trybie, choć domyślnie aparat łączy 9 pikseli w jeden punkt i produkuje fotkę 12 MP. Obiektyw ma przysłonę f/1.88, ale niestety nie oferuje optycznej stabilizacji obrazu (OIS).
Pozostałe trzy aparaty Realme 8 Pro to standard: 8 MP kamera szerokokątna (119°), oczko 2 MP do makro oraz aparat 2 MP pracujący w czerni i bieli. Do wszystkich jednostek Realme dodało tryby oprogramowania (np. nocny) i umieściło cały kwartet obiektywów na estetycznej wysepce.
Dlaczego uważam, że aparat 108 MP zjadł budżet Realme? Cóż, 8 Pro pracuje na procesorze Snapragon 720G wziętym prosto z poprzednika, dlatego polepszenie wydajności może być niezauważalne. Jednostkę wykonaną w 8 nm wspiera od 6 do 8 GB RAM (LPDDR4x) i 128 GB pamięci UFS 2.1.
Niezmieniona, ale nadal solidna pozostała też pojemność baterii – to 4500 mAh wystarczające na cały dzień. Zmniejszono jednak moc ładowania z 65 do 50 W. To wciąż nieźle, bo 17-minutowe podłączenie do prądu zapewni odzyskanie połowy energii, lecz co najciekawsze, w zestawie znajdzie się ładowarka 65 W.
Najwyraźniej zapasy magazynowe Realme pozwoliły na zastosowanie w 8 Pro ładowarki mocniejszej od standardu wspieranego przez sam smartfon. Pozostałe wyposażenie średniaka nie budzi zastrzeżeń: NFC, kamerka do selfie 16 MP, Bluetooth 5.0, Android 11 z realme UI 2.0 i slot na kartę pamięci.
A co z ekranem? Ten również nie doczekał się ulepszeń, gdyż jest to 6,4-calowa matryca AMOLED z odświeżaniem w standardowych 60 Hz (Full HD+). To wprawdzie znakomity wyświetlacz z wbudowanym czytnikiem optycznym, jednak sądzę, że większość ManiaKów liczyła na wprowadzenie w życie częstotliwości 90 lub 120 Hz.
Wiemy już, że Realme 8 Pro to Realme 7 Pro z podrasowanym aparatem 108 MP, ale jak wygląda sytuacja tańszego wariantu? Trzeba przyznać, że dość podobnie, lecz nie do końca – Realme 8 otrzymał dwa ważne usprawnienia w porównaniu do Realme 7.
Pierwszym jest wymiana ekranu z IPS na panel Super AMOLED o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości Full HD+. Częstotliwość odświeżania obrazu to nadal 60 Hz, jednak technologia wykonania matrycy skusi do zakupu wielu ManiaKów. Pod matrycą znalazł się czytnik linii papilarnych będący dodatkowym plusem.
Drugie usprawnienie w Realme 8 to zwiększenie rozdzielczości głównego aparatu z 48 do 64 MP. Pozostałe oczka są trzy i wydają się niemal identyczne do tych z modelu 8 Pro.
Reszta specyfikacji telefonu jest podobna do jego protoplasty, dlatego przedstawię ją w punktach:
Cen Realme 8 jeszcze nie podano, uzupełnimy je tak szybko, jak to możliwe.
W okresie 24-30 marca obie wersje będą oferowane ze zniżką wynoszącą 20 euro – trzeba przyznać, że to atrakcyjna propozycja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wszyscy użytkownicy smartfonów Xiaomi muszą o tym wiedzieć. Ekosystem HyperOS 2.1 zacznie pojawiać się na…
iPhone SE 4 po raz kolejny pozuje na zdjęciach, tym razem w towarzystwie flagowego iPhone…
Android Auto znów irytuje kierowców – tym razem problem dotyczy nieczytelnego widoku w aplikacji Mapy…
Jaki tani smartwatch kupić, mając na niego tylko jeden banknot? Przy nominale 50 złotych wybór…
Kolejne zegarki Fitbit mają problemy z przegrzewaniem i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa…
Nothing Phone 3a zdradził pełną specyfikację przed polską premierą. Wygląda na ideał do 2000 złotych…