Chińscy klienci pokochali flagowe smartfony OnePlus 9 i 9 Pro – w ciągu zaledwie kilku sekund zdołali wygenerować przychód na ogromnym poziomie. Znakomite telefony kupicie także w polskiej sprzedaży.
OnePlus 9 rozchwytywany
Sygnały z chińskiego rynku wskazują na jedno: OnePlus zrobił świetną robotę, wydając na świat serię OnePlus 9. Podstawowy model wraz z ulepszonym OnePlusem 9 Pro podbijają azjatycki rynek i generują ogromne przychody – kupicie je również w Polsce, a ceny wyglądają następująco:
- OnePlus 9 8/128 GB – 3349 złotych,
- OnePlus 9 Pro 8/128 GB – 4299 złotych,
- OnePlus 9 Pro 12/256 GB – 4699 złotych.
Oba flagowce z pewnością nie należą do tanich, ale wynika to z nowo obranej strategii producenta polegającej na zdobywaniu certyfikatów IP68, ulepszaniu ładowania (również bezprzewodowego) i postawieniu na lepsze aparaty fotograficzne – perfekcyjna wydajność przestała być priorytetem, choć OnePlus cały czas zachowuje ją na wysokim poziomie.
Informacje z rynku w Chinach są jednoznacznie pozytywne. OnePlus pochwalił się, iż w ciągu 10 sekund od rozpoczęcia pierwszej sprzedaży wygenerowano aż 300 milionów yuanów przychodu, co przekłada się na nieco ponad 180 milionów złotych. Po odjęciu kosztów OnePlusowi pozostanie czysty zysk uzyskany w mikroskopijnym czasie.
To nie koniec dobrych wiadomości, gdyż już wcześniej OnePlus sygnalizował sukcesy linii z dziewiątką na końcu. Flagowce mają się sprzedawać nawet trzy razy lepiej od poprzedników, a przypominam, iż wśród nich znalazł się wyśmienity OnePlus 8 Pro – wygląda na to, że jego następca zjada go na śniadanie.
Producent nie ujawnił, który z modeli sprzedaje się lepiej, jednak wydaje mi się, iż Maniacy polubili ulepszenia towarzyszące zwykłemu OnePlusowi 9. Poprzedni OnePlus 8 był nieco rozczarowujący, a tymczasem tegoroczny smartfon to całkiem przyjazny flagowiec z szybką pamięcią, topowym Snapdragonem 888 i dużo lepszym aparatem fotograficznym – cena natomiast pozostała ta sama.
Przeczytaj koniecznie:
Czy OnePlus 9 Pro przetrwa podpalenie? Flagowiec w teście wytrzymałości
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.