Samsung Galaxy A82 potwierdza swoją specyfikację i (być może) design. Jeśli dzisiejszy przeciek okaże się prawdą, to ciężko będzie kryć rozczarowanie. W końcu jeśli chcemy kupić średniaka z eks-flagowym procesorem, to czemu po prostu nie kupić POCO X3 Pro?
Samsung Galaxy A82 to następca jednego z najciekawszych modeli koreańskiego producenta. Miał być unikalnym średniakiem z obracanym aparatem, ale dzisiejszy przeciek wskazuje na coś innego. Eks-flagowy procesor to może być za mało.
Zacznijmy od designu, bo przecież to on miał być największym argumentem za zakupem tego średniaka. To, co widzimy poniżej, może być tylko zastępczym renderem, co w konsoli Google zdarza się całkiem często. Jest jednak powód do niepokoju i jest nim tapeta. Porównałem ją z tymi z Galaxy A70, A71 oraz A72 i jest najbardziej podobna do tego ostatniego – to nie wróży dobrze.
Mówimy w końcu o urządzeniu, które mogło być wyposażone w obracany aparat główny rodem z Galaxy A80. Tutaj w wyświetlaczu jest dziurka, więc na pewno taki mechanizm nie ma sensu. To byłoby potężne rozczarowanie, bo sama specyfikacja to trochę za mało, by zainteresować użytkowników.
Nadzieję przynosi Evan Blass, według którego Samsung Galaxy A82 miałby być wyposażony w podwójny aparat (główna matryca to Sony IMX686 o rozdzielczości 64 MP). Trudno mi sobie wyobrazić, żeby koreański producent postawił tylko na dwa obiektywy przy typowym designie telefonu w 2021 roku.
Podzespoły są całkiem mocne, bo sercem urządzenia będzie Snapdragon 855+. Brzmi to świetnie, bo przecież to eks-flagowy układ. Ciężko jednak nie zauważyć, że jego jeszcze mocniejsza wersja (Snapdragon 860) znajduje się w POCO X3 Pro, który będzie co najmniej dwa razy tańszy od modelu Samsunga.
Jeśli interesuje Cię, jak Koreańczycy w 2021 podchodzą do średniej półki cenowej, to odpowiedź przyniesie lektura testu Samsunga Galaxy A52. Krótko mówiąc – jest dobrze, ale małym nakładem sił mogło być znacznie lepiej.
TEST | Samsung Galaxy A52 to przykład na to, jak świetny smartfon cierpi przez oszczędności
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.