Samsung Galaxy Tab S7 Lite ma wszystko, by stać się hitem. Tablet jest piękny, ma wielki ekran, mocny procesor i oferuje wsparcie dla stylusa S Pen. Takie powinny być tablety z Androidem, by przekonać do siebie użytkowników iPadów. Mnie przekonali.
Samsung Galaxy Tab S7 Lite to następca mojego ulubionego tabletu koreańskiego producenta. Dzisiaj dowiedzieliśmy się wszystkiego o jego designie. Zapowiada się tak dobrze, że poważnie zastanawiam się nad porzuceniem dla niego iPada.
Żeby odróżnić Samsunga Galaxy Tab S7 Lite od flagowego odpowiednika, trzeba naprawdę mocno przyjrzeć się szczegółom. To tylko komplement, bo nowy tablet powinien być od niego znacząco tańszy. Mamy więc front wypełniony przez wyświetlacz o przekątnej aż 12.4 cala. To raczej panel LCD, ale do multimediów taka przekątna sprawdzi się bajecznie.
Ramki są też znacznie cieńsze, niż w tańszych tabletach Apple. Sam mam zeszłoroczny model i położony obok Samsunga robi on wrażenie sprzętu z poprzedniej epoki. Przy jego wymianie coraz bardziej skłaniam się do rezygnacji z iPada i wybraniu czegoś z oferty Samsunga. Taki Galaxy Tab S7 Lite ma na to spore szanse.
Znacznego „kopa” dostanie też wydajność. Do Europy powinna trafić wersja napędzana przez Snapdragona 750, czyli niektóre warianty będą oferować łączność 5G. Nie znamy za to ilości pamięci operacyjnej. Byłoby szkoda, gdyby nie było to 6 GB RAM. Na wyposażeniu za to na pewno znajdzie się S Pen – miły dodatek, a ostatnia generacja oferowała go w pudełku.
Poprzednika, czyli Samsunga Galaxy Tab S6 Lite, umieściliśmy w naszym zestawieniu TOP-10 najlepszych tabletów na rynku. Następca ma spore szanse zastąpić w kategorii opłacalnych modeli do 2000 złotych.
Najlepsze tablety w 2021 roku. TOP-10 tabletów, które szczerze polecam
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.