Na horyzoncie ukazał się nowy flagowiec, na którego należy zwrócić uwagę. To Honor 50 z niezwykłym aparatem fotograficznym i szansą na uzyskanie usług Google. Co o nim wiemy?
Honor odłączył się od macierzystej spółki Huawei (a raczej został przez nią sprzedany innemu podmiotowi), aby wreszcie uzyskać dostęp do aplikacji i usług Google, jak również amerykańskiej technologii. Mimo że od owego rozwodu minęło już kilka miesięcy, to nadal żaden nowy Honor nie ma pakietu Google Mobile Services.
Już niebawem może się to zmienić, albowiem marka planuje wypuścić na rynek flagowy smartfon Honor 50. Zaraz, zaraz, ale czy przypadkiem nie czekamy na premierę globalnej wariantu Honora V40 mającego nazywać się Honor 40 i kierowanego na europejskie terytorium? Wygląda na to, że producent zmienił plany.
Honor 50 – co o nim wiemy?
Według informacji serwisu źródłowego Honor zamierza przeskoczyć od razu do linii Honor 50 i to ją zaprezentować nie tylko w Chinach, ale na całym świecie. To może oznaczać wsparcie dla Google Mobile Services, które było w zasadzie powodem uwolnienia submarki Honor spod skrzydeł Huawei.
Z pierwszych zdjęć wynika, iż Honor 50 będzie bardzo elegancki na tylnym panelu – podłużna ramka z dwoma okręgami na aparaty fotograficzne to coś, czego nie może się powstydzić żaden flagowiec z 2021 roku. Ponadto fotka ujawnia wstępną datę premiery smartfona: to maj.
Serwisowi udało się dotrzeć do dokładniejszych szkiców, które lepiej obrazują zaplecze optyczne Honora 50. Główny aparat o wysokiej rozdzielczości (i zapewne stabilizacji optycznej OIS) zostanie umieszczony na samej górze, podczas gdy dwie wspomagające jednostki znajdą miejsce poniżej.
To wszystko, co na ten moment wiemy o nadchodzącym flagowcu. Mam ogromną nadzieję, że ujrzymy go w Polsce i stanie się on hitem na miarę V40 w Chinach.
Przeczytaj koniecznie:
Honor z mocną baterią i dużym ekranem dla mniej wymagających? To ma sens, gdyby nie…cena?!
Ceny Honor 50
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.