Realme 8 Pro to bez wątpienia świetny średniak, a pod jednym względem jest wyjątkowy – wyróżnia go ogromny napis na obudowie, który w nowej wersji jest jeszcze lepiej wyeksponowany.
Realme 8 Pro to idealny przykład urządzenia, które pomimo świetnej specyfikacji i ceny potrafi podzielić ManiaKów – chodzi o ogromny napis „Dare to Leap” będący swoistym mottem Realme. Uważacie go za hit czy kit?
Nie brakuje głosów, iż tekst wygląda kiczowato i „jarmarcznie”, chociaż z drugiej strony wiele osób go polubiło lub nie przejmuje się nim, ponieważ z łatwością da się go przykryć etui. Ponadto owy design idealnie sprzedaje się na wschodzie.
Żółty Realme 8 Pro będzie świecić
Niebawem do indyjskiej dystrubucji wchodzi nowa wersja Realme 8 Pro o nazwie Illuminating Yellow. Tak jak największe miasta świata, ona też będzie mieć dwa oblicza – w dziennym świetle będzie jaskrawo żółta, natomiast pod osłoną nocy wyraźnie zobaczymy jedynie wysepkę na aparat oraz… napis-hasło.
Wszystko to zasługa fluorescencyjnej farby, którą pokryto elementy mające świecić w ciemności – w dzień absorbują one światło, aby dać do wiwatu w ciemności. W ten sposób na pewno nie zapomnicie o napisie oraz ramce na obiektywy, dlatego zastanówcie się dwa razy, zanim zakupicie tę edycję.
Nie wiemy, czy Realme zdecyduje się ją wprowadzić do Polski, jednak ściągnięcie jej z zagranicznego sklepu będzie stosunkowo proste. Cena nie powinna się zmienić w stosunku do obecnych wariantów kolorystycznych.
O tym, czy warto kupić Realme 8 Pro, przeczytacie w teście przeprowadzonym przez Damiana. Sprawdził on wszystkie możliwości naczelnego średniaka Chińczyków:
Test realme 8 Pro po miesiącu. Nie wolno go nie doceniać – potrafi pokazać pazur!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.