Poznaliśmy datę prezentacji Vivo V21 5G, czyli pięknego średniaka z łezkowatym wcięciem. Jego asem w rękawie będzie optyczna stabilizacja obrazu (OIS) w przednim i tylnym aparacie, a także smukła obudowa skrywająca mocne podzespoły.
Vivo V21 5G to smartfon, który najprawdopodobniej do Polski nie trafi, a szkoda – warto go poznać, ponieważ jest niezwykle ciekawym i przyszłościowym urządzeniem z wyższej klasy średniej. Ma również elementy, których nie znajdziemy w średniakach Xiaomi oraz Samsunga.
Pierwsze prezentacja V21 odbędzie się 27 kwietnia w Malezji, natomiast druga będzie mieć miejsce w Indiach już 29 kwietnia.
Vivo V21 błyszczy na grafikach
Tak jak wspomniałem, na pokładzie telefonu znajdzie się kilka asów w rękawie. Jeden z nich dotyczy wydajności, która zostanie programowo zwiększona poprzez zapożyczenie 3 GB z pamięci flash i wykorzystanie ich jako pamięci RAM – dzięki tej technice podstawowe 8 GB rozszerzy się do 11, co przełoży się na dłuższe przechowywanie aplikacji w pamięci.
Kolejną wisienką na torcie jest podwójna optyczna stabilizacja obrazu OIS wykorzystywana w przedniej kamerce do selfie oraz tylnym aparacie 64 MP. Autoporetrety V21 będą wykonywane imponującym sensorem 44 MP i dzięki oprogramowaniu oraz stabilizacji mogą mieć najwyższą jakość na rynku – Vivo pracuje też nad trybem Night Selfie.
Estetykę średniaka podkreśla matowe wykończenie ze szkła, a lekkość niewielka waga 176 gramów. V21 będzie też bardzo cienkim smartfonem, ponieważ jego grubość ma dochodzić do 7,29 mm. Niebawem poznamy dalsze szczegóły jego konstrukcji.
Realme Watch 2 pod każdym kątem! Dzięki specyfikacji może być królem tanich smartwatchy
Ceny Vivo V21 5G
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.