Realme GT Neo to jeden z moich ulubionych smartfonów, mimo że jego polski debiut wcale nie jest taki pewny. Telefon trafia właśnie do Indii, skąd może rozpocząć globalną ekspansję – ma do tego wielkie predyspozycje.
Takie smartfony jak Realme GT Neo przyciągają uwagę, bo wielką rolę gra w nich zarówno cena, jak również design i wyposażenie. W superśredniaku Realme wszystkie te czynniki stoją na wysokim poziomie, dlatego nie widzę przeciwwskazań dla jego globalnego debiutu.
Już niebawem GT Neo ma wejść do Indii pod zmienioną nazwą Realme X7 Max 5G – moim zdaniem to znacznie komplikuje rozpoznawalność modelu, ale to nie ja jestem wydawcą Realme, dlatego pozostaje mi dodać, że debiut wyznaczono na 4 maja.
Realme GT Neo trafi do Indii, a specyfikacja jest przednia
Nie wiemy, czy twórca zdecyduje się skierować swój produkt na statki płynące do Europy, ale jak na razie niewiele na to wskazuje. W tym miejscu możemy powiedzieć niestety, ponieważ GT Neo to niezwykle barwny i ciekawy średniak z flagowymi możliwościami.
Przede wszystkim na jego pokładzie znalazł się mocarny procesor MediaTek Dimensity 1200, który przez kilka najbliższych miesięcy będzie czołowym SoC tajwańskiego giganta. Układowi nie brakuje ani mocy obliczeniowej, ani energooszczędności, a przy tym jego cena pozwala go zastosować tam, gdzie użycie odpowiednika Snapdragon jest za drogie.
Plusy oczywiście nie kończą się na procesorze – inaczej nie chciałbym biec do sklepu. Dużą uwagę zwracam także na wyświetlacz, który w GT Neo jest 6,43-calową matrycą Super AMOLED z odświeżaniem obrazu w 120 Hz i 360-hercowym odświeżaniem panelu dotykowego. To do mnie przemawia, tym bardziej że rozdzielczość wynosi Full HD+.
Istną wisienką na torcie modelu jest cena, która w Chinach wynosi w przeliczeniu zaledwie 1090 złotych netto w wersji wyposażonej w 6 GB RAM. W Polsce byłoby to zapewne pięć stówek więcej, ale nadal Realme GT Neo byłby propozycją wartą rozważenia.
Promocja: OnePlus 8 prosto z Polski jeszcze nigdy nie był dostępny za tak małe pieniądze!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.