Nubia Z30 ma być nadchodzącym flagowcem chińskiego producenta – smartfon wygląda wprost zjawiskowo i ma otrzymać kamerkę pod ekranem drugiej generacji. To nie koniec ciekawych smaczków.
Nubia Z30 pojawiła się w sieci jak grom z jasnego nieba, pokazując, jak piękne mogą stać się smartfony. Telefon ma być wyposażony w kamerkę pod wyświetlaczem oraz klasyczny panel z aparatem umieszczonym w prostokątnej wysepce. Mnie się bardzo podoba:
Uwagę przyciąga głównie front, ponieważ tylna ścianka jest do bólu standardowa – co nie oznacza, że nie jest elegancka. Delikatnie zakrzywiony ekran bez żadnej ozdoby przemawia do mnie bardziej, a przy okazji posiada cienkie ramki gwarantujące znakomite zagospodarowanie przestrzeni.
Mocna specyfikacja obok świetnego designu
Wszystko gra i buczy również w specyfikacji, ponieważ za wydajność podzespołów ma odpowiadać procesor Qualcomm Snapdragon 888. To obecnie najlepsza jednostka amerykańskiego producenta chipów i nikt nie wyobraża sobie, aby czołowy smartfon z Androidem był zasilany przez inny SoC.
Nubia zdaje sobie sprawę, że moc obliczeniowa to nie wszystko, dlatego w Z30 nie zabraknie też dokładnego aparatu fotograficznego. Jeden z nich – teleobiektyw – będzie w stanie zapewnić zoom cyfrowy na poziomie 100X, co już wcześniej opanowała konkurencja. Nubia dołączy do tego wyścigu.
Co ciekawe, pod aparatem Nubii Z30 ma się znaleźć dodatkowy ekranik służący prawdopodobnie do podglądu selfie wykonywanego głównymi kamerami – dokładnie tak, jak w Xiaomi Mi 11 Ultra.
Specyfikację dopełni wspomniana już kamerka selfie pod ekranem OLED, mająca być dużo sprawniejszą od swojej poprzedniczki z pierwszej generacji. Miejmy nadzieję, że w tym roku autoportrety spod wyświetlacza popiszą się lepszą dokładnością i znajdą miejsce w większej liczbie telefonów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.