Redmi K40 GE to potężny smartfon przystosowany do gier i obciążających zadań – niebawem ma on zadebiutować w Indiach jako POCO F3 GT. Czegoś jednak Xiaomi może się wstydzić.
Niedługo uniwersytety zaczną otwierać kierunki polegające na poznaniu całego portfolio smartfonów Xiaomi oraz różnych nazw tych samych urządzeń – Chińczycy przyzwyczaili nas do tego, że ten sam telefon może się zupełnie inaczej nazywać w zależności od kraju premiery.
POCO F3 GT nadchodzi
Taka sytuacja spotka niedługo najnowszego Redmi K40 Gaming Edition (GE), który według jednego z leaksterów wejdzie do Indii jako POCO F3 GT. W tym miejscu warto zauważyć, iż dopisek „GT” staje się coraz popularniejszy w smartfonach oferujących wysoką wydajność – ma ją na przykład Realme GT Neo.
POCO F3 GT będzie smartfonem-wyścigówką dzięki procesorowi MediaTek Dimensity 1200, który jest obecnie najlepszym SoC wydanym przez tajwańskiego producenta. Szkoda, że na pokładzie zabrakło szybszej pamięci RAM LPDDR5 (mamy LPDDR4x), ale przynajmniej otrzymaliśmy niezłą pamięć flash 3.1.
Gdzie zatem podziewa się ten tytułowy wstyd dla Xiaomi? Cóż, za taki uważam brak europejskiego debiutu Redmi K40 GE – smartfon jako POCO F3 GT ma wejść do Indii i… tyle. Według leakstera nie zobaczymy go ani w Polsce, ani w innych państwach ze Starego Kontynentu.
To wstyd w czasach, w których do Polski wkraczają już takie potęgi jak Mi 11 Ultra, którego cena zbliża się do 6000 złotych. Decyzji nie da się także wytłumaczyć przebrandowaniem smartfona, ponieważ Polacy od lat znają markę POCO – ba, już nie boimy się nawet nowych firm i ekstrawaganckich smartfonów. Z tych powodów zupełnie nie rozumiem tego kroku Xiaomi.
Znamy polską cenę Xiaomi Mi 11 Ultra! Lepiej usiądź, zanim ją poznasz – jest ZABÓJCZA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.