Oto zupełnie nowy, budżetowy smartfon od chińskiego Realme. Ale czy na pewno? Realme C11 (2021) nie tylko mocno przypomina swojego poprzednika, ale też jest jego słabszą wersją! Czym różnią się od siebie oba urządzenia i ile zapłacimy za „odświeżony” wariant?
Realme potrafi zaskoczyć. Tuż obok mocnych ciekawych smartfonów marka wypuszcza też tańsze, budżetowe propozycje – nie ma w tym nic zaskakującego.
Dziwi jednak fakt, że chiński producent wypuszcza następcę, który jest słabszy od swojego poprzednia. Tak stało się w przypadku nowego wariantu Realme C11, czyli po prostu Realme C11 (2021).
Specyfikacja Realme C11 (2021)
Co w takim razie ma nam do zaoferowania nowy Realme? Jego sercem został procesor UNISOC SC9863 – u poprzednika był to MediaTek Helio G35. Do tego producent dorzucił 2 GB pamięci RAM i 32 GB rozszerzalnej pamięci wewnętrznej.
Jeśli zaś chodzi o design smartfona, producent nie zmienił w nim nic względem zeszłorocznego Realme C11. Mamy tu więc zgrabny moduł aparatu z tyłu, w którym znajduje się jednak tylko jeden 8-megapikselowy obiektyw! Dla porównania Realme z 2020 roku wyposażony był w dwa czujniki: 13 MP i 2 MP.
Z przodu smartfona znalazło się wycięcie w kształcie kropli wody, w którym ukryto 5-megapikselową kamerkę do selfie. Realme C11 (2021) debiutuje w odcieniach szarym i niebieskim.
Ekran smartfona to zaś 6,52-calowy panel LCD o rozdzielczości HD+. Duża bateria 5000 mAh obsługuje ładowanie o mocy 10 W, zaś za łączność odpowiadają dual SIM, jednopasmowe WiFi, Bluetooth 4.2 i NFC. Realme C11 (2021) działa też na Android 10 w wersji Go Edition.
Smartfon zadebiutował już na Filipinach i w Rosji. Niedługo powinien trafić też do innych krajów, jednak nie wiemy jeszcze, czy pojawi się również w Polsce.
Producent wycenił smartfona na 8413 rubli, co przekłada się na kwotę około 430 złotych.
Przeczytaj też
Palący problem serii Redmi Note – kolejny smartfon Xiaomi stanął w ogniu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.