Xiaomi Mi 11i trafił do polskiej przedsprzedaży. Pierwsi kupujący mogą liczyć na prezent w postaci zegarka Xiaomi Mi Watch o rynkowej wartości ponad 400 złotych. Czy warto kupić Mi 11i, skoro podobną specyfikację oferuje wyraźnie tańszy POCO F3?
Spis treści
Polska cena Xiaomi Mi 11i została ustalona na 2799 złotych w wersji 8/128 GB i na 2999 złotych w wariancie 8/256 GB. W ramach przedsprzedaży polskiego sklepu mi-home.pl kupisz go z prezentem w postaci zegarka Xiaomi Mi Watch. W oficjalnej dystrybucji jego cena to co najmniej 439 złotych.
Oferta promocyjna ważna jest do wyczerpania zapasów. Wysyłka wystartuje po 23 maja. Sklep informuje, że ilość dostępnych sztuk jest ograniczona.
>>>Zamów Xiaomi Mi 11i w przedsprzedaży z prezentem
Xiaomi Mi 11i dostał 6,67-calowy AMOLED Full HD+ o odświeżaniu 120 Hz. Producent wykorzystał nową matrycę E4, która charakteryzuje się jeszcze lepszymi parametrami (np. niezwykłą jasnością), a do tego niższym zużyciem energii w porównaniu do starszej technologii. Podkręcono też odświeżanie panelu dotykowego, do 360 Hz.
W Mi 11i bije najmocniejsze serduszko z możliwych – Qualcomm Snapdragon 888. Oczywiście nie zabrakło też UFS 3.1, a RAM występuje tutaj w typie LDPPR5. Najlepszy wariant to 8/256 GB.
Omawiany smartfon otrzymał aparat 108 MP z sensorem ISOCELL HM2 o rozmiarze 1/1.52″. Niestety, zabrakło OIS. Na tylnym panelu towarzyszą mu szeroki kąt 8 MP (119 stopni) i sensor telemakro 5 MP.
O wydajność energetyczną Xiaomi Mi 11i dba akumulator o bardzo solidnej pojemności 4520 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym o mocy 33W (zasilacz w zestawie). Do tego doszło jeszcze wsparcie dla Dolby Atmos, głośniki stereo, Dual SIM, port podczerwieni, specjalny silnik wibracyjny i nowoczesne standardy łączności z Wi-Fi 6 i 5G. Zabrakło złącza jack 3,5 mm oraz slotu na karty pamięci.
Wszystko to zamknięto w obudowie o wymiarach 163,7 × 76,4 × 7,8 mm i wadze 198 gramów. Jest ona odporna na mocniejsze zachlapania, zgodnie z normą IP53.
Xiaomi Mi 11i to smartfon zawieszony między POCO F3 a Xiaomi Mi 11. I to jest chyba jego największy problem…
Wyraźnie lepszy Mi 11 z OIS i ładowaniem bezprzewodowym kosztuje niewiele więcej. POCO F3 ze słabszym aparatem głównym i procesorem Snapdragon 870 jest za to znacznie tańszy.
Gdybym sam miał kupić jednego z tych trzech smartfonów, to albo dopłaciłbym do najbardziej flagowego Mi 11, albo zostawił w kieszeni ponad 1000 złotych, wybierając POCO F3.
https://www.gsmmaniak.pl/1464100/jaki-telefon-kupic-2024//
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) udowadniają, że eksport nie jest zarezerwowany wyłącznie dla dużych…
Orange Flex przygotował ofertę idealną w ramach ferii zimowych, które właśnie trwają. W aplikacji w…
Wygląda na to, że Google Pixel 6a to naprawdę wytrzymały smartfon. Już niejeden egzemplarz wytrzymał…
Niebawem poznamy najcieńszy flagowiec, który zdetronizuje dotychczasowego króla "składaków", czyli HONOR Magic V3. Do debiutu…
Nowa metoda oszustów jest bezlitosna dla niczego nieświadomych Polaków. Policja wydała ważny apel, wskazując, kto…
DeepSeek to nowe objawienie 2025 roku, czyli chatbot AI, który stał się konkurencją dla ChatGPT.…