Premiera Nubia Z30 Pro jest już bardzo blisko, a jej specyfikacje ujawniają, że będzie to sprzęt z najwyższej półki. Niemal na pewno nie możemy jednak liczyć na kamerę pod ekranem. Nowa Nubia ma też wiele wspólnego z debiutującym niedawno ZTE Axon 30 Pro.
Nubia Z30 Pro bez kamerki pod ekranem?
Nubia Z30 Pro to nadchodzący flagowy smartfon, który w ostatnich dniach sporo namieszał w sieci.
Submarka ZTE ogłosiła bowiem premierę urządzenia, prezentując plakaty, które sugerowały obecność kamery pod ekranem – podobnej do tej, którą widzieliśmy w ZTE Axon 20.
Po raz kolejny jednak chiński producent sobie z nas zażartował – zarówno nowa Nubia jak i seria ZTE Axon 30 nie otrzymały drugiej generacji aparatów pod ekranem. Najwyraźniej firmie wciąż nie udało się stworzyć jej wystarczająco dobrej jakościowo wersji.
Zamiast tego Nubia 30 Pro otrzyma drobne wycięcie w górnej części ekranu – dla części ManiaKów to zapewne spory zawód.
Brak kamerki pod ekranem odbiera więc Nubii 30 Pro nieco wyjątkowości, jednak jej design wciąż wart jest uwagi. Duży moduł aparatu przyciąga wzrok i przypomina nieco Xiaomi Mi 11 Ultra – choć u Nubii zabrakło oczywiście dodatkowego ekranu.
Na otarcie łez Nubia pochwaliła się też, że obecnością szybkiego ładowania 120 W! Jak zapowiada producent, pozwoli to na naładowanie telefonu w pełni w zaledwie 15 minut.
Nowa Nubia czy odgrzewane ZTE?
Wprawione oko zauważyć może też niepokojące podobieństwo smartfona do ZTE Axon 30 Ultra, które nie jest przypadkowe. Umiłowanie producentów do wypuszczania tych samych smartfonów pod zmienioną nazwą tym razem prawdopodobnie również zbierze swoje żniwo.
Jeśli nasze spekulacje okażą się prawdziwe, nowy produkt Nubii będzie przemianowanym Axonem 30 Ultra z kosmetycznymi zmianami. Jeśli tak się stanie, to na pokładzie Nubii 30 Pro znajdziemy też:
- 6,67-calowy ekran AMOLED z odświeżaniem obrazu w 144 Hz
- procesor Snapdragon 888
- 8,12 lub 16 GB pamięci RAM
- 256 GB miejsca na dane
- aparat 64 + 64 + 64 + 8 MP
- kamerkę do selfie 16 MP
- baterię o pojemności 4600 mAh
Przeczytaj też
Niezwykłe jutro rynku smartfonów. Ekrany (niedalekiej) przyszłości już oficjalne!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.