Takimi smartfonami Nokia pokazuje, że chce własnego upadku. Specyfikacja Nokii C20 Plus zwala z nóg

W sieci ukazała się częściowa specyfikacja smartfona Nokia C20 Plus. Na jej podstawie możemy stwierdzić, że budżetowe telefony to słaba strona HMD Global.

Czy historia legendarnej marki Nokia zbliża się ku końcowi? Przypadek LG pokazał, że w tej branży nie ma miejsca na sentymenty i liczą się tylko twarde dane finansowe – karawana chińskich twórców rządzi się swoimi prawami i albo jedziesz z nią, albo wysiadasz na przystanku.

To, jak ostatnio postępuje HMD Global (marka zarządzająca telefonami Nokia), wskazuje raczej na drugi scenariusz. Utrata szefa Juko Sarvikasa i wprowadzenie słabych serii C, X i G nie przysporzą firmie sukcesów, tym bardziej że oprócz nieciekawych specyfikacji, otrzymaliśmy też ceny z kosmosu i brak ładowarek.

Nokia C20 Plus nadchodzi

Sytuacji HMD Global nie poprawi Nokia C20 Plus, której częściowa specyfikacja pojawiła się w sieci. Telefon zadebiutuje już 11 czerwca w Chinach – region premiery jest ważny, gdyż pamiętajmy o wypchaniu azjatyckiego rynku przez tanie Realme, Redmi i POCO, które Nokię C20 Plus połkną na śniadanie.

Za wydajność budżetowca będzie odpowiadać układ Unisoc SC9863A, o którym większość ManiaKów nigdy nie słyszała. Jednostkę wykonano w procesie litograficznym 28 nm i doposażono w 3 GB pamięci RAM, tworząc dość przeciętny duet – ma on pracować na systemie Android 11 w wersji Go, czyli przeznaczonej dla najtańszych modeli.

C20 Plus ma być lepszą siostrą dostępnej na rynku C20, a istotnym usprawnieniem będzie bateria o pojemności 5000 mAh (w pierwotnej wersji otrzymaliśmy ogniwo 3000 mAh). Trudno powiedzieć, czy producent wyposaży telefon w port USB-C, czy też pozostanie przy starszym microUSB.

Jedyną korzyścią wynikającą z zakupu Nokii C20 Plus wydaje się jej wzornictwo, ponieważ to naprawdę ładne urządzenie. Nie zasługuje jednak na tak ubogą specyfikację techniczną.

https://www.gsmmaniak.pl/1218179/nokia-c10-c20-g10-g20-cena/

Źródło