Xiaomi rozbudowuje funkcję wykrywania trzęsień ziemi, dodając do niej przełomowe rozwiązanie. Teraz poza powiadamianiem o nadchodzącym trzęsieniu, nasze smartfony same staną się mobilnymi sejsmografami.
Smartfony Xiaomi już od dawna wyposażone są w Chinach w system ostrzegania przed trzęsieniami ziemi. W maju, z okazji Chińskiego Dnia Zapobiegania i Łagodzenia Katastrof, Xiaomi pochwaliło się ważną liczbą, która mogła przyczynić się do uratowania wielu ludzkich żyć.
Od 2019 roku powiadomienia o trzęsieniu ziemi dostępne w MIUI ostrzegły już tysiące użytkowników w Chinach o 35 trzęsieniach o sile 4.0 i wyższej. Okazuje się jednak, że Xiaomi wcale nie zamierza poprzestawać na tym sukcesie.
Chiński producent już udoskonala tę ratującą życie funkcję – poza odbieraniem ostrzeżeń o trzęsieniu ziemi Xiaomi zamierza również wprowadzić opcję, która pozwala smartfonom na samodzielne monitorowanie trzęsień ziemi.
Takie rozwiązanie uczyniłoby telefony chińskiego producenta mobilnymi sejsmografami, a także pozwoliłoby na stworzenie całej sieci monitorowania trzęsień ziemi.
Pierwsi chętni już teraz mogą zapisać się jako wolontariusze monitorujący trzęsienia ziemi, jest jednak jeden warunek – konieczne jest posiadanie MIUI w wersji 12.5.
Na ten moment funkcja dostępna jest jedynie w Chinach. Xiaomi nie zdradza jeszcze, czy planuje w najbliższym czasie rozszerzyć jej dostępność.
https://www.gsmmaniak.pl/1232037/oneplus-9-pro-edycja-limitowana-flash-silver/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tani flagowiec Google jest po raz pierwszy w tak dobrej promocji. Google Pixel 9 kupisz…
Sony Xperia XA2 była dziwnym smartfonem, pewnie zbyt dużym na swoje czasy. Co jednak powiesz…
Elektroniczna legitymacja szkolna ma pojawić się na smartfonach uczniów już we wrześniu tego roku. Dostępna…
Czy to możliwe, żeby nowy zegarek oferował GPS, ekran AMOLED i baterię na 2 tygodnie…
Styczniowa Wielka Wyprzedaż w Media Expert to doskonała okazja do zakupu elektroniki w niższych cenach.…
Albo jest to największy wyciek w historii gier, albo przykład świetnego trollingu... W sieci pojawiła…