Kolejne słuchawki lubianej firmy Beats doczekały się premiery – Studio Buds wkraczają do sprzedaży i mogą w niej ostro namieszać, ponieważ grają długo i dobrze z ANC.
Świeżutkie Beats Studio Buds wkraczają na rynek i kosztują 150 dolarów, czyli tylko 559 złotych – znajdziecie je dostępne na oficjalnej stronie producenta. Zajrzyjmy do ich wnętrza i przekonajmy się, czy warto je kupić.
Nowe słuchawki – mimo członu Studio w nazwie – występują w bardzo niewielkim rozmiarze, ponieważ są to klasyczne słuchawki podróżne, dostarczane wraz z etui stanowiącym powerbank. Każda z pchełek waży tylko 5 gramów, a przenośny bank 48 gramów – warto go ze sobą zabrać wszędzie.
Bateryjki umieszczone w słuchawkach pozwalają na wiele, ponieważ z włączoną aktywną redukcją szumów (ANC) potrafią grać przez 8 godzin. To wynik powyżej przeciętnej, ponieważ liczni konkurencji często oferują połowę tego czasu i mniej. Z etui Studio Buds mogą dawać czadu przez okrągłą dobę.
Ponadto producent obiecuje, że 5-minutowe uzupełnianie energii zapewni godzinę grania – to na wypadek, gdybyś zapomniał naładować słuchawek, a musiałbyś szybko wyjść z domu.
Warto wiedzieć, że Beats Studio Buds współpracują z asystentem głosowym Siri, który aktywuje się za pomocą głosu. Jeśli natomiast lubisz stukać palcem po uchu, producent przygotował gesty, które możesz wykorzystać na każdej ze słuchawek. Dzięki jednemu naciśnięciu słuchawek możesz sparować je z Androidem lub systemem Apple.
Na koniec dodam, iż słuchawki posiadają certyfikat IPX4 mówiący o ochronie przed potem, spryskiwaniem i zachlapaniem wodą z różnych kierunków.
https://www.gsmmaniak.pl/1234287/ograniczenie-mocy-szybkiego-ladowania/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…