Ze względu na problemy z dostępnością podzespołów, Samsung Galaxy S21 FE trafi do sprzedaży tylko na wybranych rynkach i to dopiero za kilka miesięcy. Czy w Polsce obejdziemy się smakiem?
Samsung Galaxy S21 FE i jego droga na rynek to niezła telenowela. Jeśli wszystko odbyłoby się zgodnie z pierwotnym planem producenta, to premiera tego urządzenia powinna odbyć się w sierpniu. Wiemy jednak, że dojdzie do poważnego opóźnienia.
Jeśli czekasz na Galaxy S21 FE, to nie mam dla Ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Zacznę od tej pierwszej.
Samsung Galaxy S21 FE będzie dostępny w Europie!
Według serwisu źródłowego Samsung, ze względu na problemy z dostępnością podzespołów, zdecydował się na ograniczenie dostępności Galaxy S21 FE. Telefon ma trafić tylko na dwa rynki: do Stanów Zjednoczonych i na szczęście dla nas do Europy. Co za tym idzie, także do Polski. Miło, bo często to my jesteśmy ofiarami takich ograniczeń producentów.
Co do wspomnianych podzespołów, to w sieci można się spotkać z opinią, że chodzi o procesor Snapdragon 888. Inni mówią, że akurat z jego dostępnością nie ma problemów, ale za to dzieje się coś z bateriami.
Galaxy S21 FE trafi do nas… za późno?
Skoro Galaxy S21 FE do nas trafi, to gdzie ta zła wiadomość? Otóż rynkowa premiera tego modelu ma się podobno odbyć… dopiero w październiku, czyli za cztery miesiące.
Przez te cztery miesiące może dojść do poważnej obniżki cen serii Galaxy S21, które są pełnoprawnymi flagowcami. Galaxy S21 FE może być od nich tańszy przy porównaniu cen startowych, ale co to w ogóle zmieni dla klienta?
Nie bez znaczenia jest to, że Samsung może pokazać smartfony Galaxy S22 już na początku przyszłego roku, więc niejeden ManiaK może się wstrzymać z zakupem Samsunga z wyższej półki.
Tak czy inaczej, jedno jest pewne – osoby czekające na Galaxy S21 FE muszą uzbroić się w cierpliwość.
Polecamy:
Niebywałe: Samsung może stworzyć nowego zabójcę flagowców! Wycieka cena Galaxy S21 FE
Ceny Samsung Galaxy S21 FE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.