Tęgie głowy już od blisko roku zastanawiają się po co Google zainwestowało kilkanaście miliardów dolarów w Motorolę. Opcji jest przynajmniej kilka, ale korporacja z Mountain View oficjalnie nie potwierdza i jednocześnie nie skreśla żadnej z nich. Zaczęto zatem zadawać pytanie: co dalej z Motorolą? Całkiem prawdopodobne, że producent telefonów… przestanie być producentem telefonów. Czym zatem zajmie się amerykańska legenda?
Motorola produkuje obecnie zarówno ciekawe modele ze średniej i wyższej półki, jak i tańsze słuchawki, określane w branży mianem feature phone. Dla niewtajemniczonych krótkie wyjaśnienie: to urządzenia, które nie posiadają takiej funkcjonalności, jak smartfony, ale jednocześnie są bardziej skomplikowane, niż proste telefony. Niewykluczone, że już niedługo Amerykanie porzucą ten segment. Z rynku znikną zarówno telefony, jak i budżetowe smartfony z logo Motoroli – firma w całości przerzuci się na produkcję zaawansowanych technologicznie smartfonów. Czy to dobra taktyka?
Wydaje się, że tak. Sektor tanich słuchawek, to coraz większa konkurencja i coraz mniejsze zyski. Nie ma się co oszukiwać – walka z azjatyckimi producentami jest sporym wyzwaniem – ewentualna wojna cenowa może się zakończyć ogromnymi stratami i klęską. Z kolei rynek topowych urządzeń wymaga od producenta sporych nakładów na badania i marketing, ale w przypadku sukcesu gwarantuje satysfakcjonujące zyski.
Uważacie, że Motorola powinna zrezygnować z produkcji telefonów i przerzucić się wyłącznie na smartfony z wyższej półki?
Źródło: DigiTimes
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.