Jak wiele dla dobrego zdjęcia są w stanie zrobić instagramerzy? Okazuje się, że problemem nie jest dla nich doprowadzenie do śmierci niewinnego zwierzęta.
Bezmyślność ludzka nie raz już doprowadziła do niebezpiecznych sytuacji, które zagrażać mogą nie tylko zdrowiu, ale i życiu. Każdy z nas słyszał już chyba o sytuacjach, w których ludzie dla dobrego zdjęcia ryzykowali wiele, m.in. przechodząc przez barierki na wysokościach lub wsadzając swoje dzieci do klatek z dzikimi zwierzętami w ZOO.
Tym razem ludzka głupota spowodowała śmierć niewinnego zwierzęcia – ciężko znaleźć słowa, które mogłyby opisać nieodpowiedzialność i okrucieństwo sprawców.
Do zdarzenia doszło na terenie rezerwatu przyrody „Mewia Łacha” w Gdańsku. Dwójka turystów dostała się na teren, łamiąc po drodze wszelkie możliwe zakazy, tj. omijając szlaban, płoty i tablice informacyjne.
Po dostaniu się na miejsce Instagramerzy przystąpili do sesji zdjęciowej, którą postanowili uświetnić obecnością dzikiego ptaka na fotografiach:
Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać.
– czytamy na Facebookowym profilu Chronimy Naturę na Wybrzeżu – Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”.
,,Instagramerzy” poszukiwani
Choć turyści zostali uwiecznieni na nagraniu, a na miejsce po kilkudziesięciu minutach dotarł patrol policji, to sprawców już tam nie było. Dla ptaka cała sytuacja skończyła się tragicznie. Zwierzę zmarło, a tożsamość sprawców do tej pory nie jest jeszcze znana.
Grupa Badawcza Ptaków Wodnych ,,Kuling” prosi o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają osoby na nagraniu (link). Mamy nadzieję, że poprzez publikację wideo w mediach uda się odnaleźć sprawców, których powinna spotkać surowa kara za tak skandaliczne zachowanie.
Ciężko nie zgodzić się ze stwierdzeniem „Kulinga” – kiedy wydaje się, że poziom ignorancji i braku poszanowania dla natury osiągnął już szczyt, zawsze znajdzie się człowiek, który udowodni, że jesteśmy w stanie podeptać ją jeszcze bardziej. A to wszystko tylko dla kolejnego „lajka”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.