Samsung Galaxy S22 Ultra może zadebiutować bez rekordowego czujnika 200 MP. Sugerują to najświeższe doniesienia – to zaskakujący ruch ze strony producenta, szczególnie że Samsung pracuje już nad takim rozwiązaniem dla Xiaomi.
Megapikselowy wyścig wśród producentów smartfonów trwa w najlepsze. Choć urządzenia dostępne obecnie na rynku wyposażone są już w 108-megapikselowe czujniki, to producenci wcale nie planują poprzestawać na tym wyniku.
Xiaomi znane jest już ostatnio z pobijania różnych rekordów (w tym szybkiego ładowania – 200 W). Teraz firma szykuje już smartfona z serii Mi 12 z aparatem 200 MP! Co ciekawe, chiński producent skorzysta z czujnika stworzonego przez Samsunga.
Jako że Samsung pochwalił się już rekordowym czujnikiem, fani koreańskiego producenta spodziewali się, że zagości on w przyszłym roku również w najbardziej bogato wyposażonym flagowcu Galaxy S22 Ultra. Wygląda jednak na to, że Samsung ma inne plany.
Aparat Galaxy S22 Ultra bez zaskoczeń
Jak podaje leakster IceUniverse, zamiast tego smartfon ma zostać wyposażony w ulepszony czujnik 108 MP ISOCELL HM3. Znany nam jest on już z tegorocznego Samsunga Galaxy S21 Ultra.
Czyżby koreański producent sam do końca nie wierzył w jakość swojego nowego czujnika 200 MP? Taki czujnik musiałby zostać wyposażony w mniejsze piksele, co mogłoby przełożyć się na niższą czułość na światło – być może właśnie tego obawia się Samsung.
Na potwierdzenie tych wieści wciąż musimy jeszcze poczekać. Odłączenie się od wyścigu megapikseli jednocześnie samemu tworząc rekordowe czujniki to dość specyficzny pomysł.
Być może tym razem przecieki okażą się nieprawdziwe, a w 2022 roku Samsung stanie w szranki rywalizując z Xiaomi o miano mocniejszego fotograficznego flagowca z czujnikiem 200 MP. A może Samsung bardziej niż w nowe eksperymenty wierzy w ulepszone 108-megapikseli?
Przeczytaj również
OnePlus wypływa na szerokie wody. W portfolio marki pojawi się sprzęt, którego jeszcze nie było!
Ceny Samsung Galaxy S22 Ultra
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.